Aplikacje randkowe – czy mogą uzależniać?
W dobie pandemii wiele samotnych osób postanowiło odnaleźć szczęście w sieci i skorzystać z aplikujących randkowych. Czy są one bezpieczne? Zdaniem Andrzeja Gryżewskiego, niestety aplikacje te mogą nas wciągać i uzależniać.
- Uzależnienie od randkowania i flirtów w Internecie to jest jedna z jedenastu dróg uzależnień. Wielu pacjentów mówi, że ich życie jest na tyle hermetyczne, że nie ma innej możliwości poznawania innego człowieka – powiedział Andrzej Gryżewski, psychoterapeuta i seksuolog.
Chociaż Internet ułatwia kontakt z drugim człowiekiem, może być także niebezpiecznym wabikiem. Jak się okazuje, osoby, które poszukują drugiej połówki, potrafią spędzać dnie i noce, przeglądając portale randkowe. A co z życiem prywatnym? Nie istnieje. Co więcej, psychoterapeuta porównuje aplikacje randkowe do supermarketu. Jak przyznał, ich użytkownicy często nie potrafią się zatrzymać i skupić na jednej, wartościowej relacji. Poszukiwanie wciąż trwa. Niestety wśród osób szukających w sieci miłości znajdują się nie tylko single, ale również osoby będące w stałych związkach.
-Użytkownicy poznają kogoś, oceniają, ale pojawia się myśl, że może trafią kogoś innego. Zabawa cały czas trwa. To jest mechanizm hazardu, bo nigdy nie wiadomo, kto nam zaraz wyskoczy. Do mnie przychodzą osoby, które już są uzależnione. Zarywają noce, bo siedzą po kilka godzin w Internecie. Ale to nie tylko singli dotyczy. Mam też osoby, które siedzą na portalach randkowych czy aplikacjach, które są w związku – dodał.
Kluczowe zostaje pytanie, kto w takim razie jest bardziej uzależniony od portali randkowych, kobiety czy mężczyźni? Zdaniem psychoterapeuty to panie zdecydowanie częściej uzależniają się od flirtowania i korzystania z aplikacji. Panowie na sumieniu mają twardsze formy tj. pornografia, seks płatny, czy seks intruzywny.
Tinder w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Joanna Jędrusik to kulturoznawczyni oraz autorka książek "50 twarzy Tindera" i "Pieprzenie i wanilia". W wydawnictwach kobieta porusza tematy życia po rozwodzie, ponownego bycia singielką, jak i flirtów na portalach randkowych.
W pierwszej książce autorka nawiązuje do polskich mężczyzn, których poznała dzięki aplikacji, druga część to opis kilkumiesięcznej podróży m.in. do USA, podczas której autorka również umawia się na randki przez internet. Wniosek jest jeden - mężczyźni i użytkownicy tej aplikacji na całym świecie są podobni. Wszyscy zapracowani i szalenie samotni .
Ma się do czynienia z tymi samymi zachowaniami, przywitaniami, rozpoczęciem rozmowy. Najważniejsza różnica jest taka, że tam jest faktycznie większa dysproporcja między liczbą kobiet i mężczyzn. W Polsce jest dużo bardziej równościowo
– powiedziała Joanna Jędrusik.
Co zatem z aplikacjami randkowymi? Czy są one dobrym sposobem na poznanie partnera i stworzenie zdrowej relacji? Zdaniem psychoterapeuty, nie ma nic złego w korzystaniu z tego typu portali, zwłaszcza teraz, kiedy nie ma możliwości wychodzenia z domu. Jednak specjalista apeluje - róbmy to rozsądnie, nie zaniedbujmy pasji, swojego życia dla "macha" na Tinderze. Wśród wielu par istnieją takie, które poznając się w sieci, stworzyły wspaniały związek, a dziś są po ślubie i mają gromadkę dzieci. To wszystko jest jednak kwestią szczęścia i rozwagi.
Randkowanie w czasie pandemii
W czasie pandemii zamarło nasze życie socjalne, a rozkwitło to w świecie wirtualnym. Nagle człowiek, z dnia na dzień, znalazł się innych realiach i musiał odnaleźć sposób na spędzanie czasu. Single odczuwający samotność aktywnie zaczęli udzielać się w aplikacji randkowych. Jak wygląda randkowanie w czasie lockdownu?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Ireneusz Korzeniewski - stylowy mężczyzna 50+, który podbił świat mody. "Trzeba gonić młodych"
Test PCR - czy negatywny wynik zawsze oznacza brak zakażenia koronawirusem?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Alicja Myśliwiec