Monika Mrozowska nie lubi podróży z dzieckiem? "Na samą myśl dostaję zimnych potów"

Monika Mrozowska to doświadczona mama czwórki dzieci. Aktorka chętnie dzieli się swoimi radami w mediach społecznościowych, a także pokazuje fanom prywatne kadry z życia codziennego. Niedawno gwiazda poinformowała, że jej najmłodszy synek kończy cztery miesiące. Choć chłopiec rozwija się zdrowo, jedna kwestia martwi mamę.

Monika Mrozowska – czwórka dzieci

Monika Mrozowska jest szczęśliwą i spełnioną mamą Karoliny, Jagody, Józefa i Lucjana. Najmłodszy synek aktorki w maju kończy 4 miesiące. Malec rośnie jak na drożdżach, a dumna gwiazda chwili się w sieci jego zdjęciami. Niedawno Monika opublikowała na Instagramie fotografię z basenu i przyznała, co niepokoi ją w zachowaniu malca.

4 wspólne miesiące za nami! Lucek! Chłopaku! Jaki Ty jesteś fajny! Musimy tylko popracować nad podróżami autem, bo póki co na samą myśl o przejażdżce z Tobą samochodem, dostaję zimnych potów

– napisała.

W dalszej części aktorka zdradziła, że z resztą aktywności mały Lucek nie ma najmniejszego problemu. Gwiazda z niecierpliwością odlicza więc dni do wakacji, kiedy to będzie mogła wraz z dziećmi odpocząć i pohasać na plaży.

- Przy całej reszcie aktywności, ekstra spędza się z Tobą czas. Tu pierwsza wizyta na basenie. Nie mogę się doczekać wakacji , kiedy będziemy stawiać zamki z piachu i moczyć nogi w morzu - dodała Mrozowska.

Podróże z dziećmi w samochodzie

Dzieci bywają różne, podczas gdy jedne bez problemu znoszą podróże samochodowe czy samolotowe, inne płaczą i doprowadzają swoich rodziców do skraju wytrzymałości. Choroba lokomocyjna, mdłości czy zatykające się uszy z powodu zmiany ciśnienia potrafią dać o sobie znać. Szczególnie przed wakacjami warto zdiagnozować problem i znaleźć rozwiązanie, które umożliwi zarówno dziecku, jak i jego rodzicom spokojną podróż.

Jak się okazało, problem, który poruszyła Monika Mrozowska, nie dotyczy tylko jej dziecka. Pod postem głos zabrało wiele internautek, które przyznają, że u nich również przez pierwsze miesiące trwała nieustająca walka, by przyzwyczaić dziecko do jazdy samochodem. Panie podzieliły się swoim doświadczeniem i wymieniły się złotymi radami.

Mój Estebanek do 8 miesiąca nie znosił auta. Wracałam siwa z podróży. Ale wszystko mija kochana.
U nas Bobaska do 3 miesiąca nie lubiła jeździć wozem (my lubimy bardzo) i Pani fizjo poleciła nam bujanie Bobaski np. w hamaku, a że nie mieliśmy, to bujaliśmy ją w kocu i pomogło, podobno błędnik był niedopieszczony.
Mój ma 8 miejscy i toleruje auto tylko, kiedy śpi!

- piszą fanki.