Paulina Młynarska poddała się mastektomii i rekonstrukcji piersi. Zwróciła się do kobiet: "Nie bójcie się"

Kamil Piklikiewicz/East News
Kamil Piklikiewicz/East News
Paulina Młynarska przeszła mastektomię z rekonstrukcją piersi. Teraz w mediach społecznościowych wyznała: "Mam piękne nowe piersi i w ogóle już nie myślę, o tym, co było". To ważny kobiecy głos. Posłuchajcie.

Paulina Młynarska o mastektomii

Paulina Młynarska od kilku lat mieszka w Grecji, gdzie m.in. spełnia się w roli instruktorki jogi. Na co dzień angażuje się również w walkę o prawa kobiet. Ostatnio w swoich mediach społecznościowych przybliżyła również temat mastektomii, której się poddała.

- Wahałam się, czy o tym pisać. Jednak pomyślałam, że jeśli choć jedna/ jeden z Was weźmie to sobie do serca, to warto. Za mną podwójna profilaktyczna mastektomia. (…) Nie wchodząc w szczegóły, jakiś czas temu odkryto u mnie zmiany morfologiczne, których obecność świadczy o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi w przyszłości. Na tym etapie miałam jeszcze wybór. Mogłam zdecydować się na ścieżkę "zachowawczą", czyli branie leków przez długie lata i częste badania kontrolne, lub na "ostre cięcie" – wyjawiła dziennikarka w marcu br.

Choć decyzja ta należała do jednych z najtrudniejszych, zdecydowała się na drugie rozwiązanie. Po zabiegu napisała, że "dużo popłakuje, bo jeszcze boli, a poza tym schodzi stres i jest rozbita po lekach".

Od zabiegu minęło trochę czasu i wszystko wskazuje na to, że dziennikarka ma już za sobą trudne chwile. Ostatni z postów joginki pokazuje, że jest szczęśliwą kobietą, która lubi przebywać na łonie natury i cieszyć się życiem . Dowodem na to jest wyjątkowe, przepiękne zdjęcie, które powstało na Krecie.

Apel Pauliny Młynarskiej

W kolejnym wpisie wyjawiła, że ma dość oceniania i zwróciła się do mediów, by nie definiowały jej z powodu zabiegu i blizn.

- Już w godzinę po publikacji, portale zakrzyknęły zgodnie: " Młynarska pozuje nago po mastektomii!". Okaleczenie, blizna, którą niewątpliwie taki zabieg zostawia, ma mnie teraz określać na każdym kroku. Ma być moją wizytówką, jakimś bolesnym i niechcianym portem docelowym, w którym jednak "dzielnie" da się żyć. W ramach granic getta dla kobiet po mastektomii. F*ck you kolorowe portale! Moje rany są wygojone – podkreśliła.

I dodała, że jest już 4 miesiące po rekonstrukcji, ma piękne, nowe piersi i nie myśli już o tym, co było, po czym zaapelowała do swoich odbiorczyń, by się nie bały. Wiele kobiet podziwia dziennikarkę i dziękują jej za to, że podzieliła się swoją historią. Mastektomia to temat, o którym należy mówić głośno!

Zobacz także:

Marianna Gierszewska o krytykujących matkach. "Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na wściekłość tych kobiet"

Martyna Wojciechowska zaszczepiła się przeciw COVID-19. "Mój tata nie zdążył zanim zachorował i przez wiele dni drżeliśmy o jego życie "

Beata Tadla apeluje, by nie lekceważyć objawów udaru mózgu. "Ludzie, którzy byli ze mną, błyskawicznie wezwali karetkę"

Zobacz wideo: Efekt Angeliny Jolie, czyli mastektomia prewencyjna

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości