Paulina Młynarska krytycznie o twórczości ojca. "Mój nonkonformizm uważał za zaletę wartą pielęgnowania"

Paulina Młynarska opublikowała w mediach społecznościowych archiwalne rodzinne zdjęcie, a także nawiązała do nieprzychylnych komentarzy dotyczących krytycznego spojrzenia na twórczość ojca. Dziennikarka jasno zakomunikowała: "Wiem na pewno, że gdziekolwiek teraz jest mój ojciec, cieszy go, że mam własne zdanie i kombinuję po swojemu niezależnie od tego co o ludzie gadają".

Paulina Młynarska o twórczości ojca

Obchodzony niedawno Światowy Dzień Książki poruszył gwiazdy do prezentowania w mediach społecznościowych swoich domowych bibliotek i zbiorów. W tym dniu głos zabrała też Paulina Młynarska. Dziennikarka odniosła się do słów ojca, który w "Balladzie o chirurgii plastycznej" pisał: "Jeśli za mało książek znasz, to ci wychodzi na twarz". Jak przyznała córka artysty, tekst ten to wyrażanie pogardy względem osób, które książek nie czytają .

- W dzień po Światowym Dniu Książki, mówię ci Tato, gdziekolwiek jesteś, że moim zdaniem, nie miałeś racji. A to, co napisałeś, było okrutne. "Jeśli z kamienia serce masz, to ci wychodzi na twarz" – tak to powinno iść. Kocham książki, zawdzięczam im bardzo wiele, ale najcudowniejsi, najcieplejsi, najbardziej gościnni ludzie, jakich spotkałam w życiu, mieli na twarzach wypisane, że mają piękne, dobre serca, a nie pękające w szwach biblioteki – napisała na Facebooku Paulina.

Paulina Młynarska zwraca się do fanów

Szczery post Pauliny nie spodobał się wszystkim fanom. Pod wpisem zawrzało. Internauci zarzucili dziennikarce, że komentowanie twórczości ojca jest atakowaniem zmarłego, który nie może się bronić. Ta postanowiła odnieść się do nieprzychylnych słów. Na Instagramie zamieściła stare zdjęcie, na którym wraz z tatą gra na pianinie. Rodzinny kadr opatrzyła opisem.

- Mam nowy tytuł dla serwisu "ASZ dziennik". "Szok! 50-latka dyskutuje z tatą!". Dla części (zwłaszcza tej wielbiącej twórczość mojego ojca) komentujących, fakt, że ośmielam się nie zgadzać z przesłaniem jednej z jego piosenek (tak naprawdę jest takich znacznie więcej) jest "atakowaniem zmarłego, który nie może się bronić", a nawet "odcinaniem się od słów ojca" - rozpoczęła.

W dalszej części wyjaśniła, że to właśnie ojciec nauczył ją krytycznego czytania literatury.

Coś państwu powiem w związku z tym. To ojciec nauczył mnie krytycznego czytania literatury, to on wspierał i kochał we mnie wewnętrzną wolność, a mój kłopotliwy dla wielu nonkonformizm uważał za zaletę wartą pielęgnowania. Jego twórczość i poglądy znam lepiej niż ktokolwiek z Was (nie liczę rodzeństwa). I choć rzeczywiście, w kilku miejscach się z jego przesłaniem głęboko nie zgadzam, wiem na pewno, że gdziekolwiek teraz jest mój ojciec, cieszy go, że mam własne zdanie i kombinuję po swojemu niezależnie od tego co o ludzie gadają. Miłego dnia, pełnego niezależnych przemyśleń i oczywiście, poezji!

- dodała.

Internauci zgodzili się z dziennikarką. Wśród wielu komentarzy głos zabrała także Edyta Herbuś. Gwiazda przyznała, że podziwia Paulinę za jej konsekwencje, cierpliwość i siłę.

- Dziękuję Ci za to, że tak cierpliwie i konsekwentnie wyrażasz swoje poglądy, jako kobieta wolna, myśląca, niezależna. Mam poczucie, że twój głos mocno wspiera dziś zmianę świadomości wielu osób. Ta zmiana jest dobra i bardzo potrzebna nam wszystkim. Dzięki Paulina! – pisała Edyta Herbuś.