Klasyka z elementami boho
Mieszkanie ma 79 m. kw. Nasza kamera zajrzała do salonu połączonego z kuchnią oraz sypialni.
Na początku miało być bardziej hampton, stąd niebieskości, ale w trakcie urządzania poczułam, że to nie to. A że boho było mi bardzo bliskie, więc mówię: połączymy. Myślę, że się udało
- mówi Joanna Musiał-Jarosz.
Styl boho dominuje w dodatkach.
Podstawa jest bardzo klasyczna, uniwersalna i jak nam się znudzi boho, to wprowadzić możemy tutaj każdy inny styl
- tłumaczy właścicielka mieszkania.
Bardzo chciałam, żeby było moją wizytówką, żeby oddawało nasz charakter. Żeby podobało się nie tylko nam, ale też i ludziom, którzy będą do nas przychodzić
- podkreśla nasza rozmówczyni.
Salon połączony z kuchnią
Mieszkanie jest niestandardowej wysokości - 2,65 m, więc wszystkie meble z sieciówki odpadały. Właściciele postawili na robione na wymiar.
Lubimy minimalizm, po to są zabudowy, żeby dużo przedmiotów móc tam ukryć
- wyjaśnia Joanna.
Ściany w salonie i kuchni mają ten sam kolor - szarość z kroplą zieleni, żeby współgrała z naturalną roślinnością.
Mimo, że kuchnia jest nieduża, pośrodku stoi wyspa.
Rzeczywiście odległości według standardów projektowania nie są zachowane, ale są na tyle duże, że pozwalają na swobodną komunikację. Jest z pełną premedytacja postawiona w tym miejscu, piekarnik jest schowany i dzięki temu niewidoczny z jadalni
- opowiada właścicielka.
Ona wymyślała, a ja tworzyłem. Ufam jej w 100 procentach, jeżeli chodzi o ten dizajn i dobrze się tu czuję
- zapewnia Adam Jarosz, mąż Joanny.
W sypialni razem z dzieckiem
Pomieszczenie jest jednocześnie sypialnią i pokojem dziecięcym.
Sytuacja nas zmusiła, żeby dzielić pokój z najmłodszą córka. Pierwotnie należał do starszej nastolatki, ale długo się nie nacieszyła. Okazało się, że jestem w ciąży i odziedziczyła naszą sypialnię
- wspomina Joanna.
Strefy w sypialni są wyraźnie zaznaczone, głownie ze względu na tapetę, która nadaje wnętrzu charakter.
Joanna Musiał-Jarosz urządza nie tylko mieszkania, ale również miejsca użyteczności publicznej. M.in. zaprojektowała kawiarnię w centrum Radomia.
100 procent wspólnej roboty. Mój projekt, a Adama wykonanie od A do Z, bo zrobił dosłownie wszystko
- zaznacza właścicielka.
Zobacz też:
"Mieszkaj po swojemu", czyli jak dać się ponieść fantazji i urządzić nietuzinkowe wnętrza
Odpicowane mieszanie i eklektyzm ze szczyptą loftu. "Wahaliśmy się miedzy płytą OSB a sklejką"
Odpicowane mieszkanie i wnętrzarska tęcza. "Wszystkie kolory są fajne i trzeba z nich korzystać"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Katarzyna Jaroszyńska