Monika Mrozowska w oczach najstarszej córki
Monika Mrozowska jest mamą 18-letniej Karoliny, 11-letniej Jagody, 7-letniego Józefa i kilkumiesięcznego Lucjana. Ostatnio z najstarszą córką wypełniały kwestionariusz i dzięki udzielonym odpowiedziom aktorka dowiedziała się, w jaki sposób postrzega ją nastoletnia latorośl.
- Przy dwóch pytaniach Karolina miała odpowiedzieć, za co mnie podziwia i jakiej cechy mi zazdrości. Trochę to krępujące, bo nigdy nie wiadomo, co takiemu dziecku może przyjść do głowy, albo co gorsza, że nie przyjdzie nic. A ona po chwili odpowiedziała, że podziwia mnie za samodzielność i to, że ogarniam dużo rzeczy naraz, a zazdrości mi tego, że jestem taka zorganizowana. Szok, serio szok, że nastolatka wymieniła akurat coś takiego - napisała na Instagramie Monika Mrozowska.
Aktorka przyznała, że zazwyczaj jest "chodzącym planerem Moleskine’a" i powinna dostać dyplom z wyszarpywania 25 godzin z doby, a także robić kursy z wyciskania soku ze skóry od cytryny, ale czasami ma problemy z organizacją swojej pracy.
- Przychodzą takie dni, kiedy mam ochotę wykrzyczeć, że lepiej od "to do list" wychodzi mi "to do… zrobienia jutro, bo dziś już i tak nie dam rady". Że gdy otwieram skrzynkę mailową, mam ochotę natychmiast ją zamknąć, bo w momencie, gdy uda mi się odpowiedzieć na jednego maila sprzed 2 tygodni (a czasem 2 miesięcy), w tym samym czasie przychodzą 3 kolejne. Albo gdy akurat usypiam młodego, to dzwoni telefon, a ja potem zapominam oddzwonić. Albo orientuję się, że chyba nie zapłaciłam za prąd i to 3 miesiące z rzędu. Albo nagle znajduję jakąś kopertę, nawet nieotwartą, z mandatem z zeszłego roku - wyjaśniła Monika Mrozowska.
Monika Mrozowska wspiera inne mamy
Aktorka dodała, że nie wstawiła tego postu, aby się nad sobą poużalać.
- Piszę to, bo SUPER jest być tak odbieraną przez własne dzieci, ale jest cała masa rzeczy, których NIE OGARNIAM! I jeśli teraz to czytasz i z jakiegoś powodu było Ci dziś źle, bo byłaś przekonana, że NA BANK u innych jest lepiej, a ich lista "się odhaczyła" do końca, to pozwól, że teraz to ja Ciebie poklepię po pleckach. Na 100 proc. byłaś dziś lepszym ogarniaczem ode mnie - napisała na koniec gwiazda.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy fanek aktorki, które przyznają jej rację i dziękują za ten wpis.
- Jezu, jak ja czytam Twoje posty, to jakbym czytała o sobie czasem. Tak ogarniam codziennie tysiące spraw i jestem mega ogarnięta, ale wezwanie do zapłaty podatku od nieruchomości czy telefon z Tauronu ze zdejmują licznik zdążają się notorycznie - napisała jedna z kobiet. Kolejne dodały:
- Jak bardzo to dzisiaj mi było potrzebne, dziękuję. - Ja jak czuję, że nie ogarniam, to robię sobie pyszną herbatę zieloną jaśminową i po prostu siadam odpocząć. Przy 4 dzieci nawet, jak zaplanuję się wszystko to i tak każdy ma swój plan, niekoniecznie kompatybilny z tym "rodzinnym". Staram się nie myśleć wtedy o tym, co jeszcze do zrobienia, tylko uczę się być wdzięczna za to, co udało się zrobić. No i (dla mnie najważniejsze) ludzi oglądających kąty albo nieżyczliwych nie wpuszczam do domu. Pozdrawiam Mama Czwóreczki.
Zobacz wideo: Rodzinne śniadanie Moniki Mrozowskiej
>>> Zobacz także:
Syn Krzysztofa Krawczyka odwiedził grób ojca. Okazało się, że nie pojechał tam sam
Autor: Iza Dorf