Mel Gibson miał koronawirusa
Mel Gibson zmagał się z Covid-19. Jak poinformował w ostatnim czasie jego przedstawiciel, obecność koronawirusa została u aktora zdiagnozowana w kwietniu. Z tego też powodu aktor przez tydzień był hospitalizowany w jednej z placówek medycznych w Los Angeles. W tym czasie podawano mu remdesivir, który jest lekiem uznawany za obiecujący w leczeniu Covid-19.
Późniejsze wielokrotne testy na koronawirusa potwierdzały, że terapia Mela Gibsona okazała się skuteczna. Badania wykazały też obecność w jego krwi przeciwciał. Prawie do końca lipca cała sprawa z zakażeniem aktora utrzymywana była w tajemnicy.
Gwiazdy zarażone koronawirusem
Mel Gibson to kolejna ze znanych osób, która zmagały się z koronawirusem. Jego obecność została potwierdzona m.in. u Toma Hanksa, Idrisa Elby, Harveya Weinsteina, Aishwaryi Rai Bachchan, księcia Karola, Olgi Kurylenko, premiera Borisa Johnsona, księcia Alberta z Monako czy śpiewaka Placida Domingo.
W Polsce był to chociażby Adam Małysz, który przyznał w Dzień Dobry Wakacje, że przez 6 dni nie czuł zapachów i nie miał smaku. Pojawiały się też u niego bóle mięśniowe i pleców, jednak mimo wszystko mógł normalnie funkcjonować.
Przypominamy ten materiał.
Niestety w wielu przypadkach gwiazdy przegrały swoją walkę z koronawirusem. Mowa tu chociażby o 41-letni Nicku Cordero. Artysta zmagał się z wieloma komplikacjami związanymi z Covid-19. Były to między innymi niewydolność oddechowa oraz zakrzepica, przez którą została mu amputowana noga. Pojawiła się też konieczność przeszczepu płuc, niestety aktor nie doczekał tego momentu.
Zobacz także:
Czy wrócą obostrzenia? Wicepremier Emilewicz mówi o możliwych ograniczeniach jesienią
Nietoperze pomogą w walce z pandemiami. Dlaczego te ssaki nie chorują?
Autor: Wioleta Pyśkiewicz