Mary Komasa jest w ciąży. Dzieląc się tą informacją, dała nadzieję kobietom z endometriozą

Bartosz Krupa/East News
Bartosz Krupa/East News
Mary Komasa, a właściwie Maria Wiktoria Komasa-Łazarkiewicz, zostanie mamą. Tą radosną wieścią podzieliła się podczas uroczystej premiery swojego najnowszego singla i teledysku "Pull Me Up". To wspaniała wiadomość, ponieważ wokalistka od lat zmaga się z endometriozą.

Mary Komasa spodziewa się dziecka

26 lipca miał premierę najnowszy singiel Mary Komasy, pt. "Pull me up". Podczas tego wydarzenia, artystka ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Informacja ta może przywrócić wielu kobietom nadzieję na zajście w ciążę, bowiem wiosną br. Komasa wyjawiła, że ma endometriozę. Choroba ta utrudnia, a czasami nawet uniemożliwia posiadanie potomstwa.

Mary Komasa o endometriozie

Wiadomość o ciąży Mary Komasy ucieszyła wiele kobiet, które mają endometriozę. Tchnęła w nie nadzieję. Sama Mary jakiś czas temu przyznała, że przez chorobę zaczęła wątpić w to, że kiedyś będzie miała dzieci.

- Druga operacja przywróciła mi poczucie normalności, ale tym razem miałam 33 lata i pomysł, że mogłabym zostać mamą, przestał być abstrakcyjny. Musiałam przerobić sama ze sobą taką myśl: "może nie będę miała szansy, jak inne kobiety, zajść w ciążę naturalnie". Najgorsza jest ta myśl, że czas goni. Taka perspektywa bardzo zmienia sposób funkcjonowania pary. Moje zmaganie się z niepłodnością podważyło poczucie kobiecości, zabrało mi pewność, że "wszystko mogę, jeśli się postaram". Nie chciałam patrzeć na świat i swoje życie przez pryzmat straty i tego, czego mi nie wolno. Poszłam na psychoterapię - mówiła artystka na łamach "Vogue".

Podczas premiery nie zabrakło też osób ze świata show-biznesu, które gratulowały przyszłej mamie. - Mary raz jeszcze szalenie gratuluję, podwójnie - napisała Maffashion.

My również dołączamy się do życzeń!

Nowy singiel Mary Komasy "Pull Me Up"

Nowy utwór Mary Komasy to historia miłości, ale i "celebracja dotyku i namiętności". - "Pull Me Up" powstało z potrzeby wolności, na przekór pandemicznym barierom. Nasz świat nagle gwałtownie się zamknął i zastygł, wszystko stało się bardzo odległe. Jednak nie przestaliśmy kochać ani tęsknić, wiec potrzeba bliskości drugiego człowieka wydaje się teraz silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Chcemy, żeby znowu nie było między nami granic i barier - tłumaczyła ciężarna artystka na swoim kanale YouTube.

Klimatyczny teledysk jest kolażem czterech etiud, historii miłości pochodzących z Nowego Jorku, Mediolanu, Cape Town oraz Warszawy.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Anja Rubik we współpracy z Mary Komasą

Dzień Dobry TVN/x-news

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości