Martyna Wojciechowska o życiowych zmianach. "Szklanka jest zawsze do połowy pełna i cieszę się z tego, ile w niej mam"

Martyna Wojciechowska
Jakub Kamiński/East News
Maryna Wojciechowska to kobieta, która czerpie z życia garściami. Wiele podróżuje, kocha adrenalinę i uwielbia poznawać nowe kultury. Dziennikarka jest też aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio otworzyła się przed fanami i zdradziła pewną ciekawostkę. Jak przyznała, do tej pory szklanka zawsze była dla niej do połowy pusta. Co się zmieniło?

Martyna Wojciechowska życie na adrenalinie

Martyna Wojciechowska to energiczna kobieta, która od lat zachwyca fanów swoimi licznymi podróżami na drugi kraniec świata. Swoim aktywnym życiem gwiazda chętnie dzieli się nie tylko przed kamerą, ale także na instagramowym profilu. W najnowszym wpisie podróżniczka postanowiła podzielić się z fanami swoją refleksją. A wszystko to z powodu wywiadu z nią, który już niebawem będziemy mogli przeczytać na łamach magazynu "Zwierciadło". Jak przyznała, do tej pory widziała szklankę do połowy pustą, a gdy tylko trochę z niej "ubywało" bardzo szybko próbowała ją zapełnić. Obecnie jej myślenie uległo zmianie.

Pamiętam doskonale, jak powtarzałam, że dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pusta. Zawsze. I kiedy tylko trochę z niej ubędzie, to chcę ją od razu zapełnić. Tak bardzo byłam wszystkiego spragniona. Dzisiaj z pełną świadomością tego, że mówię coś zupełnie odwrotnego, twierdzę, że szklanka jest zawsze do połowy pełna. I cieszę się z tego, ile w niej mam. To fragment wywiadu, którego udzieliłam magazynowi ZWIERCIADŁO (dostępny już od 1.04!) O tym dlaczego warto odpuścić, przestać gonić i o tym, że każda z nas jest wystarczająco piękna

– napisała pod zdjęciem Martyna.

Fani komentują

Nowe post Martyny poruszył fanów. W komentarzach internauci przyznali, że tak jak podróżniczka długo borykali się ze schematem pustej szklanki. Ciągła presja, wymaganie od siebie więcej i więcej oraz wyniszczający perfekcjonizm.

- Ja wciąż znacznie częściej widzę szklankę do połowy pustą i wymagam od siebie cudów, ale na szczęście w końcu to zauważyłam i pracuję nad tym. Piękne zdjęcie.

- Bardzo potrzebny temat. Zanim zaczniemy oczekiwać akceptacji innych to same powinnyśmy zaakceptować siebie takimi, jakie jesteśmy - pisali fani.

- Dziękuję, Martynko. To ważna rozmowa też dla mnie. Oby jeszcze dla kogoś taka się stała - dodała dziennikarka, która przeprowadzała z Martyną wywiad.

100. odcinek „Kobiety na krańcu świata”. Co przygotowała Martyna Wojciechowska?

Zobacz także:

Martyna Wojciechowska opublikowała poruszający kadr ze szpitala. "Zatrzymajcie się na chwilę przy tej fotografii"

Ruszają zdjęcia do programu "Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska jeszcze nigdy tam nie była

Martyna Wojciechowska w makijażu wykonanym przez córkę. "Każdy dzień jest dobry, żeby coś zrobić inaczej niż zwykle"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości