Mama Łukasza Kuchty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaszalała. Jej nowy tatuaż robi piorunujące wrażenie

Projekt bez tytułu (13).png
Projekt bez tytułu (13).png
Anna Kuchta niewątpliwie zyskała dużą popularność jako mama jednego z uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Dziś może poszczycić się tym, że jej profil na Instagramie obserwuje 55 tys. osób, które śledzą, co dzieje się u mamy Łukasza. Pełna energii i pomysłów kobieta, co chwilę wzbudza duże zainteresowanie swoimi działaniami.

Anna Kuchta nie chciała komentować rozpadu małżeństwa syna z Oliwią Ciesiółką. Jedynie w komentarzu w mediach społecznościowych napisała w odpowiedzi na pytanie internautki: "Dlaczego, a było tak pięknie?", w dość zagadkowy sposób: "A może nam się tylko wydawało".

Anna Kuchta - najpierw botoks, potem tatuaż

Pani Ania ma jednak na tyle intensywne i barwne życie, że nie musi wypowiadać się na temat relacji syna z jego żoną i dzieckiem. Nie tak dawno pokazała na Instagramie, jak wstrzykuje sobie botoks w gabinecie kosmetycznym. Zachęcała wówczas: - Uważam, że czekanie do 50, jak to było w moim przypadku, jest złe, bo na efekty trzeba dłużej czekać. Tak więc drogie Panie i Panowie, jeśli kiedyś zamierzacie zmierzyć się z upływem czasu, to polecam ten zabieg, jest bezbolesny.

Tym razem Anna Kuchta zdecydowała się na sporych rozmiarów tatuaż. - To naprawdę dzieło sztuki, choć nie jest jeszcze w pełni skończone, bo dojdą jeszcze delikatne kolory i malutkie motylki, które będą miały swój początek na stopie – wyjaśnia w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.

- Są również peonie przeplatane roślinnością tropikalną, bardzo modna ostatnio monstera oraz paproć, a wśród tych kwiatów i roślin ukryty jeszcze będzie flaming. Po nadaniu mu koloru będzie pięknie wyłaniał się z roślin – objaśnia mama Łukasza Kuchty.

Anna Kuchta wyjaśnia decyzję o tatuażu

- Wybrałam motyw kwiatowy, bo bardzo lubię kwiaty, a poza tym osoba, która mnie tatuowała, specjalizuje się właśnie w motywach kwiatowych i zwierzęcych. Moja tatuatorka Angelika jest magistrem sztuki na kierunku Edukacja artystyczna, a egzamin robiła właśnie z tatuażu – zapewnia Anna Kuchta.

arch. prywatne

Mama Kuchty poświęciła sporo czasu na realizację swojego marzenia. Dotychczasową pracę wykonano na trzech kilkugodzinnych sesjach delikatną techniką tatuażu. Polega ona na tym, że tusz wprowadzany jest dość płytko, więc nie jest to bardzo bolesny zabieg i do tego wygląda bardzo kobieco.

- Angelika jest mistrzynią w tej technice, wiele elementów rysuje bezpośrednio na ciele. Jeśli ktoś nie ma jeszcze tatuażu, a chciałby go mieć i się boi, to polecam tę technikę, bo z pewnością nie skończy się to na jednym projekcie – śmieje się pani Anna w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.

Zapewnia także, że sama planuje jeszcze jeden duży projekt z innym motywem zwierzęcym. Będzie to wizerunek jej suczki Megi, ale kolejny tatuaż będzie dopiero za jakiś czas, bo przed nadchodzącym latem takie zabiegi nie są wskazane.

Anna Kuchta przyznaje w czasie rozmowy, że wiele osób pisze do niej zapytania, po co jej na stare lata takie tatuaże.

- Uważam, że wiek nie ma tutaj znaczenia, a nawet jest in plus, bo jestem już kobietą spełnioną, mam męża, syna, pracę, więc teraz mogę spełniać swoje marzenia – wyjaśnia.

Zobacz także:

Michał Wiśniewski pokazał tatuaże swoich dzieci. "Jestem z Was dumny!" Mandaryna szybko skomentowała wpis

Izabela ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 5" zawstydza hejterów: "Nie mam problemu z tym, że mam grube uda"

Tatuaż nie wyszedł? Zgłoś się do 2. edycji programu "Najgorsze polskie tatuaże"

Obejrzyj także: Ślub od pierwszego wejrzenia | Sezon 5 | Odcinek 11 | Zwiastun

TVN7/x-news

Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości