Lamparska wiele lat nie pokazywała się w kostiumie kąpielowym. Wyjaśniła, dlaczego

Kamil Piklikiewicz/East News
Kamil Piklikiewicz/East News
Magdalena Lamparska zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym wyjaśniła, dlaczego przez lata nie nosiła kostiumu kąpielowego. To ważny kobiecy głos utrzymany w duchu ciałopozytywności. - Zaczęłam powoli akceptować siebie w lustrze - podkreśla aktorka.

Magdalena Lamparska jest absolwentką Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. I choć mogłoby się wydawać, że jako aktorka zaprzyjaźniona jest z własnymi ciałem, bo nie bójmy się tego nazwać, jest to również "narzędzie pracy", wcale tak nie było. Dlaczego?

Magdalena Lamparska wstydziła się swojego wyglądu

Aktorka podzieliła się z fanami kadrem z wakacji. Zdjęcie to wyróżnia się na tle pozostałych, które znajdziemy w jej galerii. Ma bowiem na sobie jednoczęściowy kostium ze zwierzęcym motywem, a rzadko pokazuje takie fotografie:

Przez wiele lat nigdy nie pokazywałam się w kostiumie kąpielowym na plaży, bałam się, że ktoś mi zrobi zdjęcie i jakiś portal zrobi ankietę: dobrze wygląda czy źle. Wstydziłam się jak wyglądam. Przez wiele lat, jak wpisywałam swoje nazwisko w wyszukiwarce, wyświetlała się podpowiedź: Lamparska przytyła. Wchodziłam na plan i słyszałam (nawet nie szepty) znowu utyła. Wtedy spojrzałam na moje ciało, które zawsze było szczupłe. Pomyślałam: Kim jest ta dziewczyna?

- rozpoczęła.

W dalszej części postu przeczytamy, że rozpoczęła terapię, która pomogła jej na nowo zaprzyjaźnić się z własnym ciałem. Dopiero po roku pracy uświadomiła sobie, że wcale nie musi wpisywać się w kanony piękna. I tak krok po kroku zaczęła powoli akceptować siebie w lustrze, a także starać się zdrowo odżywiać i ćwiczyć.

Jak zmienia się ciało w trakcie ciąży?

We wpisie odniosła się również do ciąży i krzywdzących stereotypów. - Kiedy przez 9 miesięcy nosiłam pod sercem mojego syna, zrozumiałam, co kobiece ciało potrafi - tworzyć cuda. Przyszło odpuszczenie, troska, czułość. Dlaczego wcześniej tego nie było? Może dlatego, że tkwiłam w perfekcji, która nie istnieje, że będę się bardziej podobać, jak będę chuda? Że będę bardziej lubiana, potrzebna, zauważona? Ale czy do tej pory się z tym nie spotykamy: Ale dobrze wyglądasz! Schudłaś? - kontynuowała. - Teraz możecie pomyśleć: co laska gada! Siedzi na kamieniu, chuda, na tropikalnej plaży, co ona wie? Macie racje. Coraz bardziej widzę, że żyjemy w swoich bańkach mydlanych i nic nie wiemy, jak wygląda życie u innych – dodała.

Apel Magdaleny Lamparskiej

Na koniec aktorka przyznała, że chciałaby, aby każda kobieta, dziewczyna miała odwagę poprosić o pomoc, gdy tego potrzebują. "Żeby wiedziały, że rozmiar serca i umysłu ma znaczenie, że są piękne i wyjątkowe" – zaznaczyła. Tym samym dała świetny przykład innym kobietom, że nie warto oglądać się na kanony piękna i należy po prostu zaakceptować siebie. Takie podejście do sprawy spotkało się z pochlebnymi komentarzami internautek: "Pięknie napisane", "Dziękuję za ten tekst", "Cuudowny post". Drogie kobietki, pamiętajcie, każda z Was jest piękna!

Zobacz także:

Kinga Zawodnik o swojej trudnej walce z otyłością i hejtem. "Spotykałam się z opluwaniem"

Stylizacja idealna na lato – jak nosić białą sukienkę? "Sploty, koronki czy hafty nadają tkaninie specyficzny charakter"

Olga Frycz spodziewa się drugiego dziecka. Zdradziła już płeć i imię. "Samodzielnego macierzyństwa nie obawiam się wcale"

Zobacz wideo: Gerlsy o solidarności kobiet. "Robimy warsztaty z pewności siebie, scenopisarstwa"

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości