Katy Perry miała myśli samobójcze
Amerykańska wokalistka Katy Perry chciała popełnić samobójstwo po rozstaniu z aktorem Orlando Bloomem. Para zerwała w 2017 roku. Piosenkarka przyznała, że był to trudny moment zarówno w jej życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jej wydana wówczas płyta "Witness" nie spotkała się z zachwytem odbiorców. Osobistym wyznaniem na ten temat podzieliła się w rozmowie z radiem SiriusXM CBC.
Moja kariera rozwijała się bardzo dobrze, aż pewnego dnia zaliczyła spadek, wcale nie taki duży, ale dla mnie to było ogromne tąpnięcie i złamało mnie na pół. Do tego zerwałam ze swoim chłopakiem, z którym teraz spodziewam się dziecka
- wyznała gwiazda.
Dodała także, że na poprawę jej nastroju nie wpłynął sukces kolejnej, piątej płyty.
Po prostu się rozbiłam
- zdradziła.
Wokalistka, której rodzice są duchownymi Kościoła Zielonoświątkowego przyznała, że w powrocie do zdrowia pomogła jej wiara w Boga.
Wdzięczność ocaliła mi życie. Gdybym jej nie odnalazła, pogrążyłabym się w smutku i po prostu skoczyła
- powiedziała.
Katy Perry i Orlando Bloom oczekują dziecka
Obecnie gwiazda wygląda na szczęśliwą i ze spokojem czeka na narodziny swojego pierwszego dziecka. O błogosławionym stanie Katy Perry poinformowała w marcu, w teledysku do utworu "Never Worn White", w którym dumnie prezentowała ciążowy brzuszek. Miesiąc później okazało się, że będzie to córeczka. Ojcem maleństwa jest ukochany wokalistki Orlando Bloom, który ma już syna Flynna z małżeństwa z Mirandą Kerr.
>>> Zobacz także:
Lady Gaga przekłada trasę koncertową. "Chcemy, aby wszyscy byli zdrowi"
Elton John pozwany przez byłą żonę. Z jakiego powodu?
Antek Królikowski i Kasia Dąbrowska już nie są razem. "Dziękuję za 1,5 roku"
Autor: Iza Dorf