Kalsarikännit, czyli szczęście po fińsku

GettyImages-962832682.jpg
GettyImages-962832682.jpg
Kalsarikänni to tajemnicze słowo, które coraz częściej pojawia się w artykułach publikowanych w prasie kobiecej i na portalach lifestylowych. Skąd pochodzi i co oznacza to trudne do wymówienia słowo? Jak się okazuje, jest to jeden ze sposobów na osiągnięcie szczęścia.

Człowiek od zawsze pragnął szczęścia i szukał sposobów na jego osiągnięcia. Widać to chociażby w odniesieniach do starożytnych nurtów filozoficznych, kiedy to m.in. pojawił się hedonizm. Z czasem podejście do tej kwestii się zmieniło. Również obecnie szukamy sprawdzonego sposobu na szczęście. Jeszcze do niedawna popularne było duńskie hygge. Obecnie coraz większe zainteresowanie budzi fińska filozofia szczęścia, czyli kalsarikännit.

Zobacz także: Sposoby na złość – naucz się, jak ją opanować

Filozofia szczęścia według Finów – co oznacza kalsarikännit?

Każdy z nas szuka sposobu na osiągnięcie spełnienia i szczęścia w swoim życiu. W ostatnich latach dużo mówi się na ten temat z uwagi na coraz to nowsze trendy, które pojawiają się w tym kontekście. Tzw. filozofie szczęścia podbijają serca tysięcy ludzi na całym świecie. Niezwykłym fenomenem okazało się hygge. Ludzie wprost oszaleli na jego punkcie. O duńskiej filozofii szczęścia powstało wiele poradników, a samo hygge wkroczyło do wielu dziedzin naszego życia.

Obecnie coraz częściej mówi się o filozofii szczęścia pochodzącej z innego północnego kraju – Finlandii. Mowa oczywiście o kalsarikännit. Co dokładnie oznacza to słowo? Ma ono oddawać jedno ze zjawisk popularnych właśnie wśród Finów, a mianowicie – odprężanie się w domu przy lampce wina . Często chodzi też o to, aby czuć się dobrze i w pełni zrelaksowanym. 

Do głównych założeń tej filozofii należy odprężanie się głównie w samotności, w zaciszu własnego domu, na kanapie, gdy jest się ubranym w samą bieliznę. Już sama nazwa tego nurtu kryje w sobie to wszystko. Słowo kalsarikännit (należy wymawiać: [cal-sar-y-cuhn-eet]) nie ma dokładnego tłumaczenia na język polski, jednak w wielu miejscach można przeczytać, że w wolnym tłumaczeniu oznacza „uczucie, kiedy zostajesz sam w domu i pijesz w samej bieliźnie, bez zamiaru wychodzenia na zewnątrz”.

Dlaczego kalsarikännit staje się tak popularne?

Filozofia kalsarikännit zyskuje coraz większą popularność z uwagi na to, co ze sobą niesie. Chodzi w niej głównie o uświadomienie sobie tego, że warto odciąć się od codzienności i zgiełku, aby poświęcić chwilę na wypoczynek w zaciszu własnego domu. Czas spędzony z kieliszkiem wina w ręce ma przynieść relaks, nacisk kładzie się również na brak skrępowania, czyli o spędzenie czasu w samej bieliźnie, która daje nam swobodę ruchów o wiele większą niż nawet najwygodniejsze ubranie. Takie postępowanie ma pozwolić odetchnąć, zapomnieć o codziennych troskach i po prostu czuć się dobrze z samym sobą.

Co ciekawe, filozofię tę promują sami Finowie, w tym również rząd. Z uwagi na to, że dla wielu osób spoza rodzimego kraju kalsarikännit może być niezrozumiałe, tamtejsze Ministerstwo Spraw Zagranicznych opracowało „emotikowy” słownik oraz filmiki animowane, mające na celu przybliżyć obcokrajowcom to, czym jest dla Finów szczęście. Kalsarikännit to tylko jedna z kwestii poruszonych w materiałach opracowanych przez fińskie MSZ.

Zobacz także: Stoicyzm – jak osiągnąć szczęście? Na czym polega filozofia stoicka?

Czy kalsarikännit stanie się popularne jak hygge?

Wspominane już hygge rozpowszechniło trendy związane z poszukiwaniem szczęścia. Mimo że w danym Danii, Szwecji czy Finlandii zasady związane z tymi filozofiami często sięgają setek lat wstecz i oddają narodowy charakter danej grupy społecznej, to ich promowanie poza granicami jest stosunkowo nowym zjawiskiem. Podobnie jak wszelkiego rodzaju filozofie slow life. Zadać można sobie pytanie, czy kalsarikännit zyska na popularności i zostanie z nami, czy też będzie kolejnym przemijającym trendem. Wydawać by się mogło, że filozofia ta może zniknąć tak samo szybko, jak się pojawiła, jednak klucz do jej sukcesu tkwi w tym, jaką drogę do szczęścia przedstawia.

Chcąc zastosować się do zasad kalsarikännit, nie musimy kupować niczego drogiego czy wymyślnego, ani zmieniać swojego otoczenia, zwłaszcza domu, który jest naszym azylem. Do osiągnięcia szczęścia według kalsarikännit potrzeba połączenia luzu, relaksu i braku skrępowania, co można osiągnąć, czerpiąc przyjemność z chwili samotności w takiej formie, jaka będzie nam najbardziej odpowiadać.

Oczywiście za jakiś czas może pojawić się nowy trend, który swoją prostotą i możliwościami zdetronizuje kalsarikännit z pozycji jednej z najciekawszych filozofii szczęścia.

Więcej:

Zobacz film: Hygge - duńska filozofia szczęścia. Źródło: Dzień Dobry TVN.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości