Miłość do drewna
Irena Brzeska to rodowita Kaszubka, która od wielu lat zachwyca się urokami dolin, jezior i lasów. Jak przyznała, już od dziecka miała styczność z drewnem i od pierwszego cięcia poczuła, że jest to zajęcie, które sprawia jej wiele radości. Idąc za ciosem, pani Irena zajęła się więc rzeźbą. Jej losy odmieniły się podczas jednych z warsztatów.
Pewnego dnia robiłam warsztaty, każdemu dałam po marionetce i zaczęliśmy grać dla zabawy. Myśmy się tak bawili, że nie zauważyłam, że patrzy na nas tłum ludzi. Od tego czasu sobie uświadomiłam, że jestem w stanie grać jako aktor
– powiedziała pani Irena.
Teatr Rzeźby - połączenie dwóch światów
Występ ten zmotywował panią Irenę do podjęcia kolejnych kroków. Kobieta wpadła na pomysł, aby stworzyć miejsce, w którym sztuka aktorska łączyć się będzie z rzeźbą. Tak powstał Teatr Rzeźby.
- To jest mój teatr. Tu wszystko jest wykonane z drewna. Jeden artysta tworzy całość. Od scenariusza aż do gry aktorskiej – powiedziała.
Inicjatorka zdradziła także, że zdarzyło jej się grać na dużych scenach, jednak nie czuła ona tego wyjątkowego i magicznego klimatu. Sens jej pracy nadaje mała publiczności i kameralny występ. Jak przyznała, już sama scenografia potrafi przenosić widzów w dwa różne, lecz uzupełniające się światy. Świat rzeźby i przyrody. Co więcej, swoje spektakle stara się konstruować w taki sposób, aby zarówno dzieci, jak i dorośli odnaleźli w nich treści dla siebie.
- Moim zdaniem artysta to jest osoba, która coś dostaje, talent, inny sposób widzenia, przede wszystkim inny sposób odczuwania. Ja się tym cieszę, bawię się tym, tworzę sobie cały świat, drewniany świat – podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz także:
Rzucił aktorstwo i został barberem. Dziś współpracuje z polskimi gwiazdami. "To jest sztuka"
Makramy i inne cuda ze sznurka. "To sztuka wyplatania bez użycia narzędzi"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Natalia Górska