Znamy ją jako utalentowaną tenisistkę, która może się poszczycić zwycięstwami w juniorskich turniejach wielkoszlemowych, np. na Wimbledonie w 2018 roku w grze pojedynczej. Iga Świątek nie zapomniała jednak o nauce i . Teraz jest już po wszystkich egzaminach. Jak jej poszło? w ostatnim czasie intensywnie przygotowywała się do matury
- powiedziała nam w Dzień Dobry TVN.
Tomasz Świątek, ojciec Igi, nie ukrywał, że jego córka rzeczywiście cały okres domowego odosobnienia przeznaczyła na naukę. Dzięki samej pandemii, która wstrzymała jej sportowe poczynania, mogła też pobyć ze swoimi bliskimi.
- wyjaśniła.
Wielu sportowców skupia się tylko i wyłącznie na swojej karierze, uważając, że edukacja jest czymś zbytecznym. Gdy jednak po drodze coś pójdzie nie tak, muszą na nową odnaleźć się w świecie. Inaczej jest w przypadku Igi Świątek. , nawet jeśli teraz może pochwalić się wieloma osiągnięciami. Jej rodzice dbali o to, by nie zapominała, jak ważna dla jej przyszłości jest nauka
- wyjaśnił pan Tomasz.
Czy to oznacza, że teraz po maturze Iga zawiesi karierę sportową i pójdzie na studia?
- zdradziła tenisistka.
Na chwilę obecną planuje więc skupić się na treningach i czekających ją rozgrywkach.
Zobacz też:
Duffy wraca do muzyki pomimo traumy. Piosenkarka niedawno wyznała, że była więziona i gwałcona
Przyjaźń w świecie gwiazd. Edyta Herbuś i Agnieszka Sienkiewicz na wspólnym wyjeździe
Will Smith miał zagrać główną rolę w Matrixie! Oto aktorzy, którzy odrzucili kultowe role
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie . Player
Autor: Wioleta Pyśkiewicz
Iga Świątek już po maturze
Iga Świątek – plany po maturze
Generalnie poszło bardzo dobrze. Ja się nie bałam o podstawę, ale potrzebowałam dużo czasu, żeby przygotować się do matmy rozszerzonej, więc właściwie całą kwarantannę wykorzystałam na matematykę i dzięki temu poszło mi dość dobrze. Na pewno nie tak, jak chciałam, bo mimo wszystko trochę się stresowałam podczas samego egzaminu
Najdłużej w domu to może byłam przez, nie wiem, 4 tygodnie, jak był okres przygotowawczy, więc to pozwoliło mi docenić tę sytuację
Nie możemy wszystkiego stawiać na jedną kartę. Wydaje mi się, że sport trzeba potraktować jako przygodę i generalnie tak to było u nas traktowane. (…) Sport dosyć krótko trwa. Zakładamy opcjonalnie, że tak do 30. roku życia, ale później dalej trzeba funkcjonować
Chciałabym zobaczyć, jak będę funkcjonowała, jak skoncentruję się tylko na tenisie, bo właściwie nigdy nie miałam takich sytuacji w mojej karierze, ale myślę, że – no nie wiem – prędzej czy później. Na razie to jest tak, że mam ten przywilej, że nie muszę teraz decydować po 2-3 latach, na pewno po igrzyskach będę miała taki moment, że ten tenis, to będzie trochę za mało dla mnie, więc na pewno pójdę na jakieś studia