Chrissy Teigen poroniła. Modelka i John Legend stracili dziecko

Kilka tygodni temu Chrissy Teigen ogłosiła w mediach społecznościowych wiadomość, że wraz z Johnem Legendem spodziewają się trzeciego dziecka. Teraz niestety na Instagramie podzieliła się druzgocącą informacją. Okazuje się, że modelka poroniła mimo dwóch transfuzji krwi.

Trzecia ciąża Chrissy Teigen

Kilka tygodni temu Chrissy Teigen i John Legend w teledysku do nowej piosenki muzyka, pt. "Wild", ogłosili, że spodziewają się dziecka. Nie kryli swojego szczęścia i chętnie dzielili się z obserwatorami w mediach społecznościowych kolejnymi etapami ciąży. Wiadomo było, że choć modelka jest już matką dwójki pociech, tym razem oczekiwania dziecka nie znosi najlepiej. Pod koniec września trafiła do szpitala z powodu niepokojącego krwawienia. Gwiazda musiała przejść dwie transfuzje krwi i spędzić wiele godzin na oddziale pod okiem lekarzy, jednak uspokajała fanów, że sytuacja jest pod kontrolą.

Poronienie Chrissy Teigen

Niestety modelka 1 października opublikowała na Instagramie zdjęcie oraz wpis, który mówi, że wydarzyło się najgorsze. Napisała:

Jesteśmy zszokowani i czujemy taki ból, o którym tylko się słyszy. To ból, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyliśmy. Nie mogliśmy zatrzymać krwawienia i dostarczyć dziecku płynów, mimo wielu transfuzji krwi. To po prostu nie wystarczyło

Dodała również, że choć nigdy nie dawali dzieciom imion przed terminem porodu, tym razem było inaczej. Od pewnego czasu zwracali się do niego "Jack".

Do tej pory było tak, że nadawaliśmy dzieciom imiona na ostatnią chwilę, po porodzie, gdy opuszczaliśmy szpital. Ale teraz, z jakiegoś powodu, zaczęliśmy nazywać tego maluszka w moim brzuchu Jack. Więc dla nas on zawsze będzie Jackiem. Jack tak bardzo walczył o to, żeby być w naszej rodzinie i dla nas - na zawsze - będzie

- kontynuowała.

W bardzo wzruszający sposób zwróciła się także do swojego zmarłego synka. Przeprosiła go za to, co się wydarzyło:

Do naszego Jacka: Przepraszam, że w pierwszych chwilach twojego życia były takie komplikacje, że nie mogliśmy dać ci domu, w którym byś przeżył. Zawsze będziemy cię kochać

Mimo ogromnej tragedii modelka wyraziła wdzięczność za dotychczasowe życie. Wie także, że mimo bólu, będzie lepiej.

Jesteśmy tak bardzo wdzięczni za życie, które mamy, za nasze wspaniałe dzieci Lunę i Milesa, za te wszystkie niesamowite rzeczy, których doświadczyliśmy. Ale nie codziennie może być słonecznie. W ten najczarniejszy dzień będziemy w żałobie, będziemy płakać. Ale będziemy się też do siebie przytulać i siebie kochać, i przetrwamy to

Trzymamy kciuki, aby wszystko się ułożyło. Od momentu publikacji pod dramatycznym postem pojawiło się już mnóstwo słów wsparcia.