Lori Loughlin w więzieniu
Lori Loughlin i jej mąż Mossimo Giannulli zostali skazani za udział w aferze korupcyjnej z 2019 r. Małżeństwo wręczyło łapówkę, by ich córki dostały się na wymarzoną uczelnię – czytamy na gwiazdy.wp.pl. Co ciekawe, te same zarzuty usłyszało ponad 40 osób.
Ostatecznie Lori i jej mąż, który jest projektantem mody, przyznali się do winy i poszli na ugodę. W jej myśl Lori została skazana a dwa miesiące pozbawienia wolności, 150 tys. dolarów grzywny i 150 godzin prac społecznych, zaś jej mąż dostał karę pięciu miesięcy więzienia, 250 tys. dolarów grzywny i 250 godzin prac społecznych.
Święta Bożego Narodzenia w więzieniu?
Lori chciała mieć wyrok jak najszybciej za sobą, dlatego do zakładu karnego zgłosiła się już 30 października, a nie 19 listopada, jak głosił wyrok. Aktorce zależało, aby zbliżające się święta spędzić w domu. Magazyn "People" podał, że jest to możliwe. Pewnością zaś jest to, że Loughlin Nowy Rok przywita na wolności.
W aferze łapówkowej udział brała także inna gwiazda telewizji Felicity Huffman, znana z serialu "Gotowe na wszystko". Huffman w przeciwieństwie do aktorki znanej z "Pełnej chaty" od razu przyznała się do winy – czyli wręczenia łapówki w wysokości 15 tyś. dolarów. Miała spędzić w więzieniu cztery miesiące, ostatecznie jednak w zakładzie karnym przebywała jedynie przez 11 dni.
Zobacz także:
Ojcowie córek wspierają protesty. "Siła kobiet jest wszechmogąca"
Agnieszka Woźniak-Starak żegna przyjaciela: "Dziękuję, że byłeś przy mnie"
Autor: Anna Mierzejewska