Pyłek pszczeli i pierzga, czyli najcenniejsze dary pasieki. Farmaceuta: "To są naturalne multiwitaminy"

Pyłek pszczeli i pierzga - najcenniejsze dary pasieki
Do prozdrowotnych właściwości miodu chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Natomiast okazuje się, że pyłek pszczeli i pierzga, to najcenniejsze dary pasieki. Dlaczego warto je spożywać? Jak smakują? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedział farmaceuta Marcin Korczyk, znany jako bloger "Pan Tabletka".

Pyłek pszczeli i pierzga - co to?

- Pyłek i pierzga to są naturalne multiwitaminy. Pyłek zbierają pszczoły w trakcie pylenia roślin. Zanoszą go do ula i tam przekazują pszczołom, które w nim pracują. One mieszają go ze śliną, z miodem, pszczelimi enzymami i powstają takie grudki. Pierzgę z kolei wyciąga się z plastra. (…) Ciekawe jest to, że pierzga jest taką pszczelą kiszonką, które są teraz bardzo popularne. One były sposobem konserwowania żywności w czasach, kiedy nie było jeszcze lodówek. Pierzga od zawsze była takimi pszczelimi zapasami i my możemy z tego korzystać - tłumaczył farmaceuta Marcin Korczyk.

Pyłek pszczeli i pierzga - właściwości

Pyłek ma słodko-gorzkawo-miodowy smak. Natomiast pierzga to wyraźna kwaskowatość i żywiczy posmak. Ich skład nieco się różni. Jest to spowodowane procesem fermentacji, który zachodzi w trakcie produkcji pierzgi. Zawiera więcej węglowodanów, pszczelich enzymów i kwasu mlekowego. Natomiast zarówno pierzga, jak i pyłek są bogatym źródłem witaminy: C, A, E oraz z grupy B. W ich skład wchodzą m.in. aminokwasy, biotyna, kwas foliowy.

Pierzgę i pyłek pszczeli można:

  • rozgryzać i trzymać na języku;
    • zmieloną dodać do miodu;
      • dodać do owsianki, jaglanki, smoothie;
        • dodać do wody i cytryny.

          Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.

          Zobacz także:

          Autor: Dominika Czerniszewska

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości

          Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
          Materiał promocyjny

          Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana