Błędy przy przechodzeniu na wegetarianizm
Agnieszka Tokarczyk ma 42 lata i w zasadzie od urodzenia z własnego wyboru nie je mięsa.
- To mięso nie do końca przechodziło mi, krótko mówiąc, przez gardło. To nie były żadne względy ideologiczne, bo mając rok czy dwa lata trudno myśleć o tej kwestii śmierci zwierząt. Rodzice jedli mięso, ja nie. I tak sobie żyłam - opowiadała nasza rozmówczyni.
Dopiero gdy ukończyła studia medyczne zdała sobie sprawę z błędów żywieniowych, jakie popełniają wegetarianie.
- Pierwsza rzecz, która mnie natknęła, że jest coś nie do końca okej z tym wegetarianizmem, to historia, kiedy wegetarianizm zaczął być modny, ludzie zaczęli wiedzieć, co to tak naprawdę znaczy. Jakieś 15-20 lat temu w Łodzi powstały knajpki adresowane wyłącznie dla wegetarian. (...) Było ich sporo i jedna rzecz mnie zastanowiła, że ci ludzie byli otyli, a jeśli nie otyli, to ze znaczącą nadwagą. Na palcach jednej ręki można byłoby znaleźć osobę z prawidłowym BMI - wspominała Agnieszka Tokarczyk.
Z perspektywy czasu i zdobytej wiedzy dietetyk kliniczna odkryła, że działo się tak, ponieważ miały one problem z nieprawidłową podażą węglowodanów.
- Przede wszystkim to uzupełnianie braków energetycznych węglowodanami prostymi, czyli ktoś je kotleta, a ja w to miejsce jem pampuchy, kluski śląskie, naleśniki, placuszki itp. I tych węglowodanów w diecie robi się zwyczajnie za dużo. To jest główny błąd. Drugi to taki, że wegetarianie - ok, nie jedzą mięsa, ale te produkty odzwierzęce często już tak i ich często jest za dużo, np. serów. Ktoś je kanapeczkę z chudą szyneczką, wędlinką, a osoba, która nie je mięsa, je codziennie albo trzy razy dziennie ser żółty. Niestety ser żółty jest kaloryczny, ciężkostrawny, ma prozapalne białka i tłuszcze zwierzęce nasycone, które blokują przepływ krwi w naszych naczyniach krwionośnych - zauważyła specjalistka.
Czym możemy zastąpić mięso?
Dieta wegetariańska właściwie ułożona ma naprawdę wiele korzyści. Istotne jest jednak, co znajdzie się na talerzu oraz w jakiej ilości, by nie był to wspomniany wcześniej ser żółty trzy razy dziennie. Zdaniem dietetyk klasyczne mięso warto zastąpić:
- rybami - "są dobrym źródłem białka, żelaza hemowego, witamin z grupy B i kwasów omega";
- jajkami;
- produktami mlecznymi - "ale przede wszystkim te fermentowane, pozbawione cukru, czyli tej laktozy: jogurty, kefiry, maślanki";
- zbożami - "bazując na życie, gryce, ale proszę ostrożnie z pszenicą";
- Cały czas pozostajemy przy tych złotych proporcjach, o których mówią wytyczne dietetyczne, czyli garstka węglowodanów, garstka białka, jakiekolwiek by ono nie było, czy to będzie rybka, czy chude mięso, czy jajko, czy kotlet z soi, a resztę talerza powinny zajmować warzywa - przypomniała dietetyk.
Jakie witaminy należy uzupełniać, stosując dietę wegetariańską? Posłuchaj całej rozmowy w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Jak ukryć oznaki zmęczenia? Zdradzamy najlepsze domowe sposoby na podkrążone oczy
- Dwunastolatka wicemistrzynią świata w balecie solo. "Zaczęłam tańczyć, kiedy miałam 3 lata"
- Dodatek osłonowy - co trzeba zrobić, aby dostać dofinansowanie w 2022 roku?
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News