Historia Lucindy Mullins
Lucinda Mullins poddała się zabiegowi rozbicia kamieni nerkowych. Niestety, w czasie operacji doszło do zakażenia sepsą, która mogła doprowadzić do niewydolności wielu narządów, a nawet do śmierci kobiety. Lekarze musieli działać natychmiast. Podano Mullins leki, które ograniczyły dopływ krwi do tętnic w nogach i ramionach. Po ponad tygodniu okazało się, że najważniejsze narządy w organizmie pacjentki udało się uratować i są zdrowe, ale za to tkanki w jej nogach i przedramionach obumarły. Część kończyn wymagała amputacji.
- To było poświęcenie, na które musiałam się zdecydować, aby przeżyć - powiedziała Lucinda Mullins w rozmowie z "The Washington Post".
Według Narodowego Instytutu Zdrowia w USA co roku na sepsę umiera prawie 270 000 osób.
Amputacja z powodu sepsy
Teraz 41-latkę czeka długa rehabilitacja, fizjoterapia, ale też kolejne operacje. Kobieta ma nadzieję, że za kilka miesięcy będzie mogła nosić protezy górnych kończyn. Znajomi Lucindy zorganizowali internetową zbiórkę pieniędzy. Chcą m.in. zrobić remont w jej domu, by dostosować go do potrzeb osoby z niepełnosprawnością. - Nauczyłam się nie brać niczego za pewnik za pewnik - wyznała Mullins w "The Washington Post".
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Przed nami mrozy, a wraz z nimi możliwe wychłodzenia. Jak pomóc osobie w stanie hipotermii?
- Groźny wirus w akcji. Brakuje miejsc w szpitalach. "Apelujemy, żeby dzieci przedszkolne zostały w domu"
- Tylko trzy karetki na pełen turystów powiat. Ratownicy ostrzegają mieszkańców, by uczyli się pierwszej pomocy
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: washingtonpost.com
Źródło zdjęcia głównego: Flying Colours Ltd/Getty Images, screen gofundme.com/Miraclesformullins