Te badania mogą doprowadzić do przełomu w leczeniu i diagnozowaniu endometriozy

Kobieta z bólem podbrzusza
Tego nie wiedzieliśmy o endometriozie. Z jakimi chorobami współwystępuje?
Źródło: MementoJpeg/getty Image
Endometrioza to podstępna choroba, o której zaczyna się mówić coraz więcej. Coraz częściej też powstają badania na jej temat. Jedno z najnowszych wskazuje na liczne powiązania z innymi dolegliwościami, w tym z migrenami. Zwrócono również uwagę, jakie leki potencjalnie mogą łagodzić bóle endometrialne.
Kluczowe fakty:
  • Endometrioza może być powiązana z innymi chorobami, a także niedoborami, w tym witaminy D.
  • Endometrioza uważana jest za wyniszczającą chorobę, która ma wpływ na całokształt życia kobiety.
  • Endometrioza może mieć silne powiązanie z migrenami.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Magda Łucyan
Endometrioza - ból nie do wytrzymania
Źródło: Dzień Dobry TVN

Endometrioza a inne choroby

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego i opublikowane w „Cell Reports Medicine” ujawniło ponad 600 znaczących związków między endometriozą a innymi chorobami. Analiza danych medycznych ponad 43 tysięcy pacjentek wykazała, że endometrioza może współistnieć nie tylko z niepłodnością i chorobami autoimmunologicznymi, ale również z nowotworami, astmą, refluksowym zapaleniem przełyku, niedoborami witaminy D i migrenami. Szacuje się, że endometriozą może cierpieć nawet 200 milionów kobiet na całym świecie.

- Znaleźliśmy setki takich zależności: od znanych, jak torbiele jajników i ból miednicy, po mniej oczywiste, jak niedobór witaminy D czy choroby oczu - powiedział główny autor badania, bioinformatyk Umair Khan.

Trudności w diagnozowaniu endometriozy

Endometrioza, będąca jedną z najczęściej występujących chorób u kobiet, pozostaje jednak słabo zrozumiana i trudna do zdiagnozowania. Występuje ona, gdy komórki błony śluzowej macicy, które normalnie są eliminowane podczas menstruacji, zaczynają rosnąć poza tym organem, np. w sąsiednich narządach, co prowadzi do przewlekłego bólu i niepłodności.

- To choroba niezwykle wyniszczająca - wyjaśniła współautorka publikacji dr Linda Giudice. - Wpływa na całe życie pacjentek: relacje z innymi ludźmi, pracę zawodową, możliwość założenia rodziny i dobrostan psychiczny.

Najczęściej stosowaną metodą diagnozowania endometriozy jest operacja, podczas której lekarze szukają ognisk tej choroby poza macicą. Leczenie zwykle obejmuje chirurgiczną ingerencję lub leczenie hormonalne. Jednakże, nie wszystkie pacjentki reagują na leczenie hormonalne, które może prowadzić do poważnych skutków ubocznych, a po operacji objawy mogą pojawić się ponownie. Histerectomia, czyli usunięcie macicy, jest ostatecznym rozwiązaniem, zwykle stosowanym u kobiet, które nie planują już dzieci. Nie zawsze jednak przynosi to satysfakcjonujące wyniki.

Choroby współistniejące z endometriozą

Naukowcy z Kalifornii analizowali dane medyczne z systemu UC Health, aby lepiej zrozumieć złożoność endometriozy. Korzystając z algorytmów, porównali historie zdrowia pacjentek z endometriozą i bez niej. W ten sposób odkryli ponad 600 chorób występujących częściej u osób z endometriozą.

Na liście tych chorób znalazły się zarówno dobrze znane, takie jak silne bóle, torbiele jajników, niepłodność czy choroby autoimmunologiczne, jak i mniej oczywiste, jak refluks, nowotwory, astma, niedobór witaminy D czy choroby oczu.

Migreny a endometrioza

Naukowcy zauważyli również, że migreny częściej występują u osób z endometriozą. To odkrycie potwierdza wcześniejsze badania, które sugerowały, że pewne leki na migrenę mogą pomóc w łagodzeniu bólu związanego z endometriozą. Obydwie choroby mają podobne mechanizmy, takie jak nadwrażliwość układu nerwowego i przewlekły stan zapalny. Leki stosowane w leczeniu migren, oddziałujące na ścieżki bólowe, mogą więc także pomagać w walce z bólem związanym z endometriozą, co wykazano w badaniach na zwierzętach.

Według twórców badania, ich praca potwierdza coraz bardziej rozpowszechnioną teorię, że endometrioza to schorzenie dotykające wiele systemów organizmu, a nie wyłącznie układu rozrodczego. Zrozumienie tego faktu może przybliżyć naukowców i lekarzy do długo oczekiwanego przełomu w diagnozowaniu, terapii oraz zrozumieniu tej choroby.

- Jeszcze kilkanaście lat temu takie badanie byłoby niemal niemożliwe. Elektroniczna dokumentacja medyczna w takiej skali jest dostępna dopiero od około dekady, a to dzięki niej możliwe stało się uchwycenie wzorców, które wcześniej pozostawały niewidoczne - podkreślili autorzy badania.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości