Polak trafił do Księgi Rekordów Guinnessa
29 lipca w Ustce Kamil Kobędzowski ustanowił nowy rekord w najdłuższej jeździe tyłem na jednym kole. - Jestem z tego bardzo dumny - powiedział w Dzień Dobry TVN sportowiec. Mężczyzna pokonał wtedy 331 metrów i 78 centymetrów.
Sportowiec wyznał, że przygotowywała się do tego całą swoją karierę. - 12-13 lat jeżdżę na rowerze. Jazdy tyłem nie da się nauczyć tak po prostu. Do tego rekordu przygotowywałem się ok. pół roku. Pół roku trenowałem, aby jechać jak najdalej, aby tę kondycję poprawić - dodał.
Jak wygląda bicie rekordu?
- Dość sporą dokumentację trzeba było przygotować, trzeba było to przygotować bardzo dokładnie, żeby Guinness mógł stwierdzić, że jest to poprawnie przeprowadzone, że mogą to po prostu zatwierdzić, więc cały ten proces trochę trwał. Dzisiaj, możemy oficjalnie powiedzieć: "tak, udało się" - powiedział Kamil Kobędzowski.
Co było dla niego najbardziej stresujące? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Chłopcy, którzy mogą wszystko. Jak zaczęła się ich przygoda z amp futbolem?
- "To jest super zajęcie dla osób, które tryskają energią, wyobraźnią". Co to jest hobby horsing?
- Olimpijka walczy o życie. Córka 55-latki zaapelowała o pomoc
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN