Mali ekstremalni biegacze
Aleksandra Szojda (13 lat), Nadia Skorupa (8 lat) i Aleksander Zadarnowski (8 lat) z Tychów startują w biegach ekstremalnych – dziecięcych odpowiednikach runmageddonów dla dorosłych. Jak zaczęła się ich przygoda z bieganiem? - U mnie było tak, że mama wróciła z jakiegoś biegu. Brudna, w błocie była. Opowiadała mi o przeszkodach, ale mnie najbardziej interesowało błoto. Poprosiłam, żeby mnie zapisała. Nie było tyle błota, ile się spodziewałam, ale przeszkody bardziej mi się podobały. Od tamtej pory biegam - mówiła w Dzień Dobry TVN Aleksandra Szojda.
Aleksander wyznał, że takim biegom towarzyszą bardzo duże emocje. Co najbardziej lubi w nich Nadia? - To, że są różne przeszkody dostosowane do wieku - dodała dziewczynka.
Jak wyglądają przygotowania do takiego biegu?
- Na pewno trzeba mieć idealny strój. Dopasowany - mówił Aleksander. - Żeby nie wisiało. [...] Niektórzy sędziowie, jeśli np. koszulka pojedzie po ziemi, mogą uznać, że to było dotknięcie ziemi i (zawodnik) musi zacząć przeszkodę od początku - mówiła Aleksandra. Na tym jednak nie koniec. Potrzebne jest jeszcze przygotowanie fizyczne. - Do biegów, które są np. w terenie [...] trzeba się przygotować, biegając trochę, żeby kondycję trochę wzmocnić - mówiła Aleksandra.
Anna Kalczyńska w rozmowie z młodymi zawodnikami zdradziła, że jej syn również startuje w takich biegach. To, co zwróciło jej uwagę w tych zawodach to fakt, że dzieci są bardzo solidarne i wspierają się nawzajem. Czy młodzi biegacze mają podobne odczucia? Dowiecie się tego z dalszej części naszej rozmowy.
Nie widziałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Czy sportowcom wolno więcej? "Nie jesteśmy wyjęci spod prawa"
- Gdy zabraknie śniegu - wypróbuj nartorolki. Co trzeba o nich wiedzieć?
- Już w najbliższy weekend Puchar Świata w Zakopanem. Gdzie można obejrzeć skoki narciarskie?
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN