Zdrowa dawka alkoholu nie istnieje
Opublikowane w czasopiśmie The Lancet w 2016 roku, prowadzone przez 26 lat badania wskazują jednoznacznie, że szkodliwa dla zdrowia jest każda dawka alkoholu. Tym samym zadają kłam nie tylko licznym, fałszywym przekonaniom, ale i, o zgrozo, wznoszonym każdego dnia w Polsce toastom "na zdrowie!".
- Każda ilość alkoholu wywołuje jakieś negatywne konsekwencje w naszym organizmie na poziomie możliwości duplikacji uszkodzeń DNA. Jest większe prawdopodobieństwo, że spadniemy w przepaść, jeśli idziemy między dwoma blokami, balansując na cienkiej linie, niż jeśli nie będziemy tego robić. Więc oczywiście, jak ktoś lubi ryzyko, to może potraktować sobie konsumpcję alkoholu, jako rosyjską ruletkę. Bo ja to w takich kategoriach oceniam - to jest genetyczna rosyjska ruletka, bo my nigdy nie wiemy, jaka będzie dalsza sekwencja zdarzeń - wyjaśniał Robert Rutkowski.
Ekspert obnażył szkodliwość i absurdalność społecznego podejścia do alkoholu poprzez porównanie go do azbestu. Wytworzone z niego pokrycia dachowe są współcześnie zrywane, eternit okazał się silnie rakotwórczym związkiem chemicznym. - Do niedawna jeszcze myśmy wierzyli, że to jest bardzo bezpieczne, bardzo wygodne i bardzo sprawne. Sprawdziłem, ilu ludzi na świecie umiera z powodu zetknięcia z azbestem. To jest wartość na poziomie 120-130 tys. ludzi rocznie. Ciężko jest skorelować konsumpcję alkoholu od razu ze zgonem, ale WHO podaje, że są namacalne badania trwające długo, mówiące o tym, że rocznie z powodu konsumpcji z powodu alkoholu umierają 3 mln ludzi - mówił ekspert.
Jakie szkody w organizmie wywołuje alkohol?
Psycholog podał wyniki jeszcze jednego badania, przeprowadzonego przez naukowców z Niemiec i Hiszpanii, opublikowanego w 2019 roku. - Ktoś, kto dziś napije się lampki wina lub wypije jedno piwo, to nie pijąc dalej już w ogóle, ten alkohol, zamieniwszy się w aldehyd kwasu octowego, będzie w naszym organizmie przez kolejnych 6 tygodni wywoływał uszkodzenia w obszarze substancji białej i mieliny, czyli izolacji na połączeniach międzyneuronowych - mówił ekspert.
Dlaczego więc pijemy? Rutkowski zwraca uwagę na dwie, szczególnie ważne, i zarazem nieodbierające mu szkodliwości, funkcje alkoholu - społeczną i kojącą psychiczny ból. - Jest to ból tępy, który nie odbiera świadomości, człowiek nie traci przytomności przez ten ból, ale on się sączy. To jest trochę, jakby iść 12 godzin w górach z kamieniem w bucie. Cała trasa jest z głowy. Człowiek tylko i wyłącznie myśli o tym bólu. Mało prawdopodobne jest, żebyśmy się przyzwyczaili do tego. Podobnie jest z lękowcami. Oni nerkę oddadzą, żeby to odeszło. Są w stanie wszystko zrobić, żeby odpuściło. Większość ludzi pijących alkohol, to są ludzie z podwyższonym poziomem kortyzolu - powiedział ekspert i dodał, że jednym z najsilniejszych, tłumionych alkoholem lęków jest ten, przed odrzuceniem.
Rutkowski przyznał, że nie lubi określenia alkoholizm. Dlaczego? - Ono może mylnie sugerować konsumentom pochodnych etanolu, że jest ta granica szkodliwości. Że dopiero jest alkohol szkodliwy i staje się trucizną, jak się od niego uzależnię. A wcześniej? Hulaj dusza, piekła nie ma. Wcześniej alkohol jest wodą źródlaną, sanatoryjną. Alkohol po prostu jest trucizną - powiedział ekspert.
- Musi się znaleźć na butelkach z alkoholem taki napis, jak na papierosach - skwitował Robert Rutkowski.
Dlaczego udało nam się społecznie zmniejszyć skalę problemu nikotynowego, a alkoholowego nie? Tego dowiecie się z dalszej części materiału wideo.
Pomoc dla najbardziej bezbronnych
Podczas gdy walka z chorobami psychicznymi stanowi jedno z największych wyzwań, przed jakim stają tysiące dorosłych, trudno wyobrazić sobie cierpienie najmłodszych. Zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy stan psychiatrii dziecięcej w Polsce. Sytuację doskonale obrazuje reportaż TVN24 Cierpią. Są coraz młodsze będący częścią cyklu Depresja systemu. Wszystkie jego odcinki znaleźć można na platformie TVN24 GO.
Pomóż najmłodszym w kryzysie psychicznym z Fundacją TVN
W ubiegłym roku całkowity dochód z 1% podatku przeznaczyliśmy na budowę Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Budowa właśnie dobiega końca. Pierwsi pacjenci skorzystają z pomocy psychiatrycznej w 2024 roku. Fundacja zbiera środki na kontynuację pomocy polskiej psychiatrii. Fundacja realizując projekt #zdrowiewgłowie tworzy gabinety psychiatryczno-psychologiczne w szpitalach na terenie całej Polski. Będą to miejsca w placówkach dla dzieci i dla dorosłych przeznaczone do spotkań psychologów, terapeutów i lekarzy psychiatrów z pacjentami i ich rodzinami.
Aby przekazać 1,5% podatku Fundacji TVN, w zeznaniu podatkowym PIT‑28, PIT‑36, PIT‑36L, PIT‑37, PIT‑38 lub PIT‑39 wpisz w odpowiednich rubrykach:
- w rubryce "numer KRS" wpisz: 00000 14124,
- w rubryce "Cel szczegółowy 1,5%" wpisz: Projekt "Zdrowie w głowie".
Ponadto możesz wypełnić PIT online lub pobrać program do wypełniania PIT, a także przejść do platformy Twój e‑PIT Ministerstwa Finansów. Jeśli jesteś emerytem lub rencistą, również możesz przekazać 1,5% swojego podatku dla OPP. Wystarczy złożyć PIT-OP, czyli oświadczenia o przekazaniu 1,5% podatku wykazanego przez ZUS w PIT-40A. Należy w nim podać wyłącznie podstawowe dane dotyczące podatnika oraz dane Fundacji TVN.
"Choroba to nie moda" jest cyklem rozmów z osobami, które miały odwagę powiedzieć światu o swojej walce z chorobami psychicznymi oraz ekspertami. Jego tytuł odnosi się do jednego najpopularniejszych i zarazem najbardziej krzywdzących mitów dotyczących depresji - sugestii, że jej coraz częstsze diagnozowanie jest wynikiem trendu. Tymczasem problemy psychiczne nie są modą, a realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia cierpiących na nie osób. Mogą dotknąć każdego, niezależnie od społecznego statusu i wykonywanego zawodu. Zapraszając do cyklu osoby znane z mediów chcemy pokazać, że choroba i proszenie o pomoc to nie wstyd.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Bartek Jędrzejak obala mity na temat depresji. "Patrzymy na ludzi chorych przez pryzmat Hannibala Lectera"
- "Długo wstydziłam się tego przed samą sobą". Maja Bohosiewicz otwarcie o zdrowiu psychicznym
- "Ta Kaczmarek chyba ma jakieś ADHD". Martyna z "Top Model" o drodze do właściwej diagnozy
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Michalina Kobla
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN