Matka rujnuje każdy związek 34-letniego syna. "Nie może znieść, że chcę mieć własną rodzinę"

Tekst akapitu - 2024-05-27T191042
Źródło: Dzień Dobry TVN
Teściowa miała zaletę - mieszkała 250 km ode mnie
Teściowa miała zaletę - mieszkała 250 km ode mnie
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
Pełnosprawni w miłości
Pełnosprawni w miłości
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Kto płaci za pierwszą randkę?
Kto płaci za pierwszą randkę?
Prawie każda mama pragnie, by jej syn stworzył szczęśliwe i udane małżeństwo, pełne miłości i zrozumienia. Niestety są i takie, które na wieść o nowej partnerce ukochanego potomka dostają bólu głowy. Jeśli to, z czym zmagają się w głowie, nie wpływa na życie dorosłego syna, sytuacja może być przejściowa i oznaczać, że po prostu potrzebują czasu, by zaakceptować zmiany. Co zrobić, gdy zachowanie rodzicielki odbija się na życiu dorosłego dziecka?

Odstrasza potencjalne synowe

Problem na relacji matka-syn-partnerka może pojawić się, gdy zachowanie rodzicielki zaczyna wpływać na wybory, zdanie i samopoczucie dorosłego potomka. Andrzej ma 34 lata i aktualnie jest singlem, choć nie ukrywa, że marzy o miłości i założeniu rodziny. Do tej pory udało mu się stworzyć dwa poważne związki, jednak każdy z nich rozpadał się przez trudne relacje z jego mamą.

- Za każdym razem, gdy przyprowadzałem dziewczynę do domu, moja mama skutecznie dbała o to, by ją odstraszyć. Zawsze myślała, że to moja chwilowa fanaberia, która szybciej pójdzie, niż przyszła. Potrafiła ostentacyjnie pytać przy moich dziewczynach, po co je tu przyprowadziłem, nie pozwalała przyprowadzać ich na święta czy inne ważne uroczystości rodzinne. Po prostu traktowała je jak nieproszonych gości - wspominał mężczyzna w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.

- Choć rozmawiałem z nią wielokrotnie, sytuacje się powtarzały. Z Kasią byłem 2 lata. Zerwaliśmy dlatego, że moja mama powiedziała jej któregoś razu, że nie wyobraża sobie, by ona była ich rodziną, bo ona dla mnie widzi kogoś bardziej wykształconego. Marcie, z którą później byłem rok, także dokuczała, twierdząc, że skoro nie jest wierząca, to ma zostawić jej syna w spokoju i "nie wnosić diabła do chrześcijańskiego domu". Niestety, każda dziewczyna po prostu uciekała ode mnie, a ja sam już nie wiedziałem, czy być przede wszystkim dobrym synem, czy dobrym kandydatem na partnera. Mam wrażenie, że moja mama nie może znieść, że chce założyć własną rodzinę. Rozumiem, że jest jej trudno, ale nie chciałbym być sam do końca życia i marzy mi się wielodzietna rodzina i własne mieszkanie z ukochaną - przyznał 34-latek.

Matka rujnuje związki syna

Dlaczego niektórym mamom trudno jest zrozumieć, że syn zaczyna budować poważne związki i chcę założyć rodzinę?

- Trudności matek w zaakceptowaniu faktu, że syn buduje samodzielną rodzinę, mogą wynikać z lęku przed stratą ukochanego dziecka. Mogą mieć poczucie, że bezpowrotnie tracą więź i bliskość z synem. Czasem już sama zmiana relacji jest postrzegana jako zagrożenie dla wiążącej ich bliskiej więzi. Bywa też tak, że matki dalej poczuwają się do roli opiekuna, mimo upływających lat - wyjaśnia psycholog i psychoterapeuta Jessica Kmieć.

- Z tego powodu zaakceptowanie tego, że syn jest dorosły i buduje samodzielną rodzinę, wymaga od mamy redefinicji jej roli w życiu syna, co dla niektórych może być trudne. Jeśli mama nie odczuwa satysfakcji z własnego życia, to może tworzyć swoją tożsamość, swoje "ja" na bazie relacji z synem. Dlatego tworzenie własnej rodziny przez syna z jej punktu widzenia może być zagrożeniem - dodaje specjalistka.

Dlaczego twoja partnerka nie jest "wystarczająco dobra"?

Czemu dla niektórych matek żadna z partnerek syna nie będzie wystarczająco dobra, by z nim być?

- Dla niektórych matek żadna synowa nie będzie odpowiednia, ponieważ idealizuje swojego syna i może mieć nierealistyczne wymagania wobec jego partnerki. Dodatkowo te wymagania mogą być na tyle wysokie, że żadna kobieta może im nie sprostać. Czasami mamy przenoszą na swoje dzieci niespełnione marzenia i ambicje, tym samym licząc na to, że przyszła partnerka będzie dopełnieniem jej perfekcjonistycznych oczekiwań. Mama może także traktować partnerkę syna jako swoją rywalkę i konkurować z nią o miłość, zainteresowanie i czas syna, co jednocześnie prowadzi do notorycznej krytyki przyszłej synowej oraz postrzegania i przedstawiania jej jako nieodpowiednią osobę - podkreśla psycholożka.

Zazdrość matki o zakładającego rodzinę syna może brać się także z lęku przed "zdetronizowaniem" i utratą pozycji.

- Mama może czuć, że rodzina, którą syn tworzy, odbierze jej dotychczasowe miejsce w jego życiu. Mamy, które mierzą się z obniżonym poczuciem własnej wartości, mogą odczuwać zawiść wobec partnerki, obawiając się, że ta zepsuje jej relację z synem. Jeśli matka nie jest szczęśliwa w swoim związku i życiu, to może przenosić swoje niezadowolenie na związek syna, co może generować wiele trudnych emocji - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Co zrobić, gdy zachowanie matki odbija się na życiu dorosłego syna? 

Syn powinien podejść do rozmowy z mamą w empatyczny, ale jednocześnie stanowczy sposób, ponieważ ma prawo wyrażać uczucia i obawy, pokazując też, że szanuje i rozumie jej punkt widzenia.

- Może także przywołać konkretne sytuacje, podczas których mama zachowywała się niewłaściwie, co może pomóc w zobrazowaniu problemu. Warto zastosować komunikat "Ja" zamiast "Ty", ponieważ pomaga on uniknąć oskarżeń i postawy mamy, która mogłaby chcieć się obronić, czy atakować. Warto także zasugerować konkretne kroki, które mogłyby poprawić relacje, np. wspólne spotkania czy rozmowy z psychologiem - radzi ekspertka.

Ustalenie priorytetów to klucz

Według psychoterapeutki to syn powinien zastanowić się nad priorytetami: co jest dla niego istotniejsze - relacja z matką czy budowanie zdrowej rodziny.

- Powinien świadomie zdecydować i wziąć odpowiedzialność za swój wybór. Kluczowe będzie ustalenie zdrowych granic w relacji z matką. Czasami będzie to oznaczać mniej kontaktu lub precyzyjne zasady dotyczące interakcji z partnerką. Jeśli rozmowy z matką nie będą przynosić rezultatu, to syn może rozważyć tymczasowe ograniczenie kontaktów, aby skupić się na budowaniu zdrowej relacji z partnerką. Natomiast ważne jest, by partnerka czuła wsparcie ze strony partnera i czuła, że jest dla niego priorytetem. To może okazać się trudnym zadaniem, ale syn powinien znaleźć równowagę między szacunkiem dla matki a chęcią budowania własnego, niezależnego życia - podsumowuje Jessica Kmieć.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości