Jak często wykonywać cytologię?
Rak szyjki macicy to jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów u kobiet w Polsce. Chorobę na wczesnym etapie można wykryć, wykonując cytologię. Podczas badania pobiera się próbkę nabłonka z szyjki macicy. Następnie sprawdza się go w kierunku patologicznych zmian. Ich wczesne wykrycie daje szansę na całkowite wyleczenie.
W ramach profilaktyki wszystkie kobiety, które ukończyły 25 lat, otrzymują zaproszenia na bezpłatne badanie cytologiczne. Zdaniem ginekolog Karoliny Szpakowskiej-Żurawskiej, program powinien objąć dużo młodsze kobiety. – Wiek inicjacji seksualnej się obniża. Jeśli nastolatka współżyje od 16-roku życia i na pierwsze badanie przyjdzie dopiero w wieku 25-26 lat, to jest to zdecydowanie za późno. Cytologia powinna być wykonywana od momentu, gdy kobieta rozpocznie współżycie i być powtarzana co roku praktycznie do końca życia – mówiła specjalistka.
Aby badanie było wiarygodne, należy je wykonać minimum trzy dni po lub przed miesiączką. – Dodatkowo na 24 godziny przed cytologią kobieta nie powinna współżyć ani mieć wykonywanych żadnych badań, tj. z użyciem wziernika czy USG transwaginalnego – dodała ginekolożka.
Zobacz wideo: Badaj się! Możesz uniknąć raka szyjki macicy
Cytologia – jak interpretować wyniki?
Jeszcze do niedawna do opisywana cytologii stosowano jedynie skalę Papanicolau. Obejmuje ona pięć stopni. Cyfry od 1 do 2 oznaczały prawidłowy wynik cytologii, natomiast 3,4 i 5 świadczyły, że w organizmie kobiety dzieje się coś niepojącego. Jest to skala coraz rzadziej używana, ponieważ nie uwzględnia licznych nienowotworowych zmian narządu. Obecnie specjaliści stosują formę opisową (choć zdarzają się miejsca, w których wykorzystuje się oba zapisy jednocześnie).
Mimo że wynik cytologii w formie opisu jest dużo bardziej zrozumiały, to zdarzają sytuacje, gdy pacjentka z prawidłowym wynikiem zaniepokojona zgłasza się do lekarza. Takie obawy często budzi stwierdzenie, że "wykryto stan zapalny, włącznie z procesem regeneracyjnym" lub tzw. "atrofię". – W pierwszym przypadku mamy do czynienia ze stanem zapalnym, który nie wymaga leczenia, bo organizm sam sobie z nim radzi. Natomiast atrofia to stopniowe zanikanie i "wysychanie" błony śluzowej pochwy, które pojawia się u kobiet po menopauzie i jest zupełnie naturalne – tłumaczyła Karolina Szpakowska-Żurawska.
Warto dodać, że nieprawidłowy wynik cytologii nie zawsze musi oznaczać, że kobieta ma poważne problemy ze zdrowiem. – Najczęściej rozpoznaje się stan zapalny, który wymaga jedynie przeleczenia i ponownego wykonania cytologii. Jeżeli w próbce widoczne są liczne komórki zapalne ocenienie czy są inne nieprawidłowości - jest bardzo trudne. Dlatego, aby uniknąć wątpliwości i niepotrzebnego stresu, lepiej samemu nie analizować wyników i poprosić o to lekarza – radziła specjalistka.
Jaką cytologię wybrać?
Mało kto wie, że obecnie w Polsce wykonuje się dwa rodzaje cytologii – szkiełkową (klasyczną) i tzw. płynną. – Pierwsza wykrywa zaledwie 60 proc. zmian i powinna odejść do lamusa. Cytologia płynna (LBC) nie różni się sposobem pobrania. Jest bardzo dokładna i to właśnie ją powinniśmy wykonywać, ale niestety nie jest ona refundowana – przyznała ginekolożka.
Próbka pobrana przy tzw. cytologii płynnej daje też więcej możliwości diagnostycznych. – Żadna cytologia nie wykrywa wirusa HPV (główny czynnik inicjujący rozwój raka szyjki macicy) – jedynie może sugerować, że są jakieś zmiany. Dzięki tej wiedzy kobiety mają większą czujność onkologiczną i częściej się badają. Natomiast zaletą cytologii płynnej jest to, że z jednej próbki można przeprowadzić test na obecność HPV (w USA to pierwsze badanie, które się wykonuje) oraz wykryć specyficzne białka, które świadczą o tym, że wirus jest onkogenny i może wywołać zmiany nowotworowe. Przy klasycznej cytologii konieczne jest kolejne badanie i kolejne pobranie próbki – zaznaczyła.
Należy podkreślić, że nie każde zakażenie HPV wymaga leczenia. Odmian wirusa brodawczaka ludzkiego jest bardzo wiele i nie wszystkie przyczyniają się do powstawania zmian nowotworowych. – Niektóre organizm może zwalczyć sam, czasem konieczne jest podanie leków i po pół roku powtarza się badanie – wyjaśniła ginekolożka.
Jak się chronić przed rakiem szyjki macicy?
Mimo że w Polsce od lat działa program profilaktyczny, który zachęca Polki do regularnych badań, to niestety rak szyjki macicy wciąż jest jednym z najczęściej diagnozowanych nowotworów złośliwych u kobiet. Rozwiązaniem tego problemu mogą być masowe szczepienia przeciwko HPV. Badania przeprowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii pokazały, że w ten sposób możliwe jest niemal całkowite wyeliminowanie raka szyjki macicy.
Niestety Polska nie wprowadziła powszechnego programu szczepień przeciwko HPV. Mimo że jest ono w Programie Szczepień Ochronnych, to znajduje się grupie szczepień zalecanych, a nie obowiązkowych. W praktyce oznacza to, że rodzice, którzy chcą chronić swoje dziecko przed rakiem, muszą za szczepionkę zapłacić z własnej kieszeni lub skorzystać z programów szczepień, które organizują samorządy lokalne.
Kto powinien się szczepić? – Przede wszystkim dzieci od 13. roku życia – zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Takie szczepienie powinien rekomendować pediatra – mówiła ginekolożka. W jej ocenie taką szczepionkę mogłyby przyjmować również dorosłe kobiety. – Wiek nie ma znaczenia. Jeśli kobieta nie jest zarażona wirusem HPV, też powinna się zaszczepić – podsumowała.
Zobacz także:
- Cierpi na endometriozę od 40 lat. "Choć jestem po menopauzie, dalej się z nią zmagam"
- Jak najlepiej dbać o wątrobę? "Profilaktyka jest bardzo ważna"
- Zofia Zborowska-Wrona o krwi pępowinowej. Obaliła powszechny mit na ten temat
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Peter Dazeley/Getty Images