Produkty high protein - hit czy kit? "Musimy mieć w pamięci"

1E5A5859
DD_20250924_Bialko
Produkty oznaczone jako "high protein" szturmem zdobyły rynek dzięki popularności diet odchudzających. Choć białko jest niezbędnym składnikiem naszej diety, jego nadmiar, szczególnie ten pochodzący z mocno przetworzonych produktów, może obciążać organizm i w dłuższej perspektywie szkodzić zdrowiu. Co jeszcze warto wiedzieć o żywności z dopiskiem "high protein"? O tym dowiesz się w Dzień Dobry TVN.

High protein - czy to rzeczywista potrzeba?

W Dzień Dobry TVN gościliśmy dietetyczka sportowa Ula Somow oraz uczestniczka programu TTV "Kanapowczynie" Katarzyna Kinzhybalo, która aktualnie jest na diecie wysokobiałkowej. Panie opowiedziały, czy warto sięgać po produkty high protein.

- Przede wszystkim diety wysokobiałkowe na pewno dają dużo sytości. Myślę, że każda osoba, która była na diecie redukcyjnej, czyli chciała po prostu schudnąć, stosuje taką samą metodę. Musimy uzyskać deficyt kaloryczny, czyli po prostu musimy mniej jeść niż przepalamy - tłumaczyła dietetyczka.

- Łatwiej jest nam to uzyskać, jeżeli mamy dużo białka w diecie, bo nie odczuwamy tak silnie tego głodu, więc nie myślimy tak dużo o jedzeniu, nie frustrujemy się tak bardzo, nie myślimy o przekąskach. Plus nie dopuszczamy do takiej sytuacji, że w końcu ja wchodzę na stację benzynową, widzę te wszystkie słodycze i po prostu je wszystkie kupuję i zjadam - dodała.

Ile białka należy spożywać?

Czy warto sięgać po produkty high protein i czy trzeba uważać z ich ilością?

- Mamy np. wysokobiałkowe przekąski, wręcz słodycze. [...] Musimy mieć w pamięci jedną rzecz, czy ja chcę zjeść przekąskę, czy chcę zjeść coś zdrowego? - stwierdziła Ula Somow.

- My wiemy też, że za duża ilość białka w diecie wcale nie jest dobra i to, z czym ona jest związana, to są tak naprawdę trzy główne powody [...]. To są choroby układu krążenia, to są niektóre rodzaje nowotworów i to jest również cukrzyca typu drugiego.

Ile białka powinniśmy jeść?

- 1 gram na 1 kg masy ciała - zaznaczyła dietetyczka.

Katarzyna Kinzhybalo schudła 30 kilogramów. Jak się odżywiała?

- Mieliśmy bardzo dużo właśnie piersi bardziej z kurczaka, był też nabiał. Faktycznie było tak, że jedno na przykład takie danie miałam, gdzie było bardzo dużo twarogu, po prostu nie do przejedzenia. No ale teraz, jak już zaczęłam bardziej się zagłębiać w to wszystko, to już wiem, jaki to miało sens, że to białko nam było faktycznie potrzebne - stwierdziła w Dzień Dobry TVN.

Dalsza rozmowa dostępna jest w wideo.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości