Dziecko połknęło baterię - czy podać miód?
Każdy rodzic wie, że mimo największej uważności może zdarzyć się, że dziecko narazi się na niebezpieczeństwo. Maluchy często połykają drobne przedmioty, np. monety czy nawet baterie. Te drugie są szczególnie niebezpieczne, ponieważ narażają pociechę na bardzo poważne powikłania.
W sieci pojawiły się treści sugerujące, że w przypadku połknięcia baterii przez dziecko, warto podać mu miód. Nikki Jucrutz z grupy pierwszej pomocy Tiny Hearts Education poinformowała na Instagramie, że ten produkt może "tworzyć fizyczną barierę między baterią guzikową a otaczającą tkanką i pomaga zneutralizować tkankę".
Oczywiście Jucrutz podkreśliła, że pierwszym krokiem do udzielenia pomocy dziecku jest wezwanie pogotowia ratunkowego.
Stosowanie miodu w celach ratunkowych
Ratownik medyczny Bartek Zieliński w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl stanowczo odradził stosowanie miodu w celach ratunkowych. Jak twierdzi, znalezienie i podanie miodu mogłoby wydłużyć przejazd do placówki medycznej, a czas w tym przypadku odgrywa naprawdę istotną rolę.
- Obawiam się, że to mogłoby stać się priorytetem w chaotycznie podejmowanych decyzjach - Ile tego miodu? W jakiej postaci ten miód – płynny czy stały? Czy jeśli mam stały i rozpuszczę w gorącej wodzie, to będzie dobrze? Mam to powtarzać czy podać jednorazowo? - tłumaczył.
- W przypadku braku tego składnika w domu rozpoczęłoby się zapewne poszukiwanie go u sąsiadów, telefony po znajomych, a nawet szybka wizyta w sklepie, co zdecydowanie wydłużyłoby podróż do szpitala. Przedstawiony scenariusz to oczywiście pewna hiperbolizacja wydarzeń, ale jestem przekonany, że istnieją osoby, które wykonałyby wszystkie te czynności, a nawet jeszcze więcej - dodał.
Jak więc postąpić, gdy dziecko połknęło baterię?
- Wytyczne postępowania w tego typu przypadkach są proste, o wiele prostsze do zapamiętania niż konsystencja i dawka miodu – należy jak najszybciej skorzystać z profesjonalnej pomocy medycznej poprzez transport do szpitala lub kontakt z numerem alarmowym 112 w celu wezwania zespołu ratownictwa medycznego - zaznaczył.
Ratownik medyczny dodał, że podaż płynów i pokarmów nasila perystaltykę układu pokarmowego, a tym samym przesuwanie baterii w głąb oraz wydzielanie soku żołądkowego, który może zwiększyć tempo korozji baterii i przyspieszyć uwalnianie zawartych w niej szkodliwych substancji.
- Jeżeli zajdzie konieczność przeprowadzenia operacji - zaleca się, aby około 6-8 godzin przed operacją nie spożywać pokarmów ani płynów, ponieważ zwiększa to ryzyko powikłań w trakcie i po zabiegu - podkreślił.
- Na filmiku pokazano szynkę, na której położono baterię. Przewód pokarmowy nie jest zimnym, nieruchomym kawałkiem szynki. Jest ciepłym, wilgotnym środowiskiem, które korzystając z perystaltyki, przesuwa zawartość, co nie będzie stanowiło odpowiednika nieruchomej, zalanej miodem baterii - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Matka zemdlała na oczach trzylatka. Chłopczyk uratował ją dzięki kreskówce
- W jakim wieku współczesne kobiety chcą urodzić pierwsze dziecko? Nasze babki byłyby zaskoczone
- Matury 2023. Kiedy odbywają się poszczególne egzaminy? Sprawdź harmonogram
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages / Евгения Матвеец / Przemyslaw Klos / EyeEm