Oddech agonalny - czym się charakteryzuje?
Umiejętność rozpoznania oddechu agonalnego u osoby poszkodowanej umożliwia przeprowadzenie skutecznej akcji ratunkowej. Niestety nie każdy może się nią poszczycić. Wiele osób myli oddech agonalny z prawidłowym, co przekłada się na rezygnację z czynności resuscytacyjnych w sytuacji zagrożenia życia. W rozmowie z portalem abczdrowie.pl o często spotykanych trudnościach w ocenie parametrów oddechowych opowiedział lekarz Kliniki Pulmonologii USK im. N. Barlickiego nr 1 w Łodzi.
Jak udzielić pierwszej pomocy?
- Czasami rozpoznanie oddechu agonalnego bywa trudne, zwłaszcza dla osób niezajmujących się na co dzień medycyną. Pacjent, który ma oddech agonalny, nie jest świadomy i przytomny, nie rozmawia. Może być na granicy przytomności, natomiast nie jest osobą, z którą można nawiązać dobry kontakt - zauważył dr Tomasz Karauda, jednocześnie szczegółowo opisując sygnały będące podstawą do rozpoczęcia resuscytacji.
- U osób z oddechem agonalnym w górnych drogach oddechowych może zalegać wydzielina, której pacjent nie ma siły się pozbyć. Oddech przypomina rzężenia, bywa to mylone z obrzękiem płuc. Są to z reguły nieregularne próby łapania powietrza, podobne do tych podejmowanych przez wyjętą z wody rybę, dlatego w żargonie medycznym używa się określenia "rybi oddech". Normalnie pacjent, gdy zalega mu wydzielina w górnych drogach oddechowych czy w oskrzelach, odkasłuje ją. Jeżeli wchodzi już w okres umierania, ta wydzielina zalega, a pacjent nie mogąc się jej pozbyć, charczy. Ten oddech na tym etapie może być przyspieszony, przerywany - wyjaśnił ekspert.
Oddech prawidłowy a oddech agonalny
Prawidłowa liczba oddechów u dorosłego człowieka wynosi około 12-18 na minutę. Oczywiście te parametry mogą się zmieniać pod wpływem takich czynników, jak wysiłek fizyczny czy stres. W momencie zatrzymania krążenia organizm zaczyna walczyć o dostęp do tlenu, co przekłada się na występowanie oddechów agonalnych.
- Ważne jest, aby w przypadku zatrzymania krążenia sprawdzić, czy pacjent ma tętno na tętnicy szyjnej lub udowej. Ktoś może nie podjąć akcji ratunkowej, bo myśli, że taka osoba przecież i tak oddycha. Tymczasem taki oddech może świadczyć już o umieraniu - podsumował dr Tomasz Karauda.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowoczesny lek na padaczkę lekooporną będzie już wkrótce refundowany. Od kiedy będzie można go kupić taniej?
- Gdzie nacisnąć, żeby przestało boleć? Te proste ruchy przyniosą ulgę
- Lekarz z Palestyny przeprowadza niezwykle trudne operacje. "Całą wiedzę, jaką posiada, zawdzięcza Polsce"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: portal.abczdrowie.pl
Źródło zdjęcia głównego: Johner Images/Getty Images