Historia Izy Bieszke
Bodźcem, który zmotywował Izę Bieszke do zmiany trybu życia, było zdjęcie ze ślubu brata. Bohaterka naszego reportażu czuła dyskomfort patrząc na fotografię. - Zobaczyłam siebie i obok swoją mamę. Moja mama miała wtedy 53 lata, ja miałam 29 lat a wyglądałyśmy bardzo podobnie - powiedziała.
Jak Izie udało się pogodzić proces tak radykalnej zmiany trybu życia z wychowywaniem czwórki dzieci i codziennymi obowiązkami? - Na początku ten raz w tygodniu był fajny. Bo ja wyszłam, odpoczęłam, nie było tych dzieci, było super, fajnie. Ale skoro poradziły sobie raz w tygodniu, to poradzą sobie też dwa razy w tygodniu, więc je tak stopniowo przyzwyczajałam - opowiedziała.
Iza przyznała, że sport pojawił się w jej życiu dopiero w momencie, gdy podjęła decyzję o schudnięciu i zmianie nawyków. Pokochała go tak bardzo, że została instruktorką fitness. To jednak nie wszystko. Iza kocha biegać i z sukcesami bierze udział w maratonach.
Historia Pauliny Gładysz
Goszcząca w studiu Dzień Dobry TVN Paulina Gładysz również ma za sobą historię utraty 50 kg. Udało jej się tego dokonać w 1,5 roku bez pomocy specjalistów.
- Ja czasami nie dowierzam, że to się udało. Jestem z siebie bardzo dumna i pokazuję to innym ludziom, że można to osiągnąć, że to jest możliwe - powiedziała.
W przeciwieństwie do Izy, Paulina uprawiała sport na długo przed swoją metamorfozą. Kilogramów nabrała, kiedy go zabrakło, a ona sama usłyszała diagnozę nowotworu tarczycy. W tle odzywać się zaczęły również zaburzenia odżywiania.
- To było dla mnie takie troszeczkę przyzwolenie do tego, żebym jadła i to jadła dużo za dużo. Bo lekarze mi powiedzieli, że po usunięciu tarczycy, po usunięciu całego organu, to jest normalne, że się tyje - mówiła.
Jak udało jej się zrzucić 50 kg? - Najpierw będąc osobą bardzo otyłą dostałam telefon ze stajni, że poszukiwany jest instruktor jazdy konnej na obozy jeździeckie. Przyznam szczerze, że byłam przerażona. Bałam się po prostu, że gdzie ja taka otyła osoba będę uczyć dzieci jeździć konno, kiedy sama na tego konia nie mogę wsiąść. Ale tryb pracy na obozie jeździeckim sprawił, że ja weszłam intuicyjnie w tzw. post przerywany, czyli jadłam w krótszym oknie żywieniowym - powiedziała, po czym dodała, że trwało ono około 10 godzin.
Jednocześnie Paulina nie stosowała restrykcyjnej diety, za to dużo się ruszała. Jej waga zaczęła spadać. Co wydarzyło się później? Dowiecie się z materiału wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ograniczenie spożycia kalorii wpływa na spowolnienie procesu starzenia. Naukowcy przedstawili badania
- Był najbardziej otyłym dzieckiem świata. Teraz zachwyca sylwetką
- Niedostatek tej witaminy w męskim nasieniu powoduje bezpłodność. Często brakuje jej jednej grupie mężczyzn
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Anna Grzymkowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVn