Kobiecość w chorobie nowotworowej
Choroby nowotworowe zwykle wiążą się z trudnym i czasochłonnym procesem leczenia, przez co niosą za sobą szereg trudnych emocji. Skutki uboczne wynikające z terapii onkologicznej nierzadko wpływają na wygląd zewnętrzny, co przekłada się na dodatkowe obciążenie i problemy z samooceną. Pacjentki zmagające się z nowotworem stawiają czoła wielu wyzwaniom, dlatego tak ważne jest, by nie rezygnowały z dbania o siebie. Osoby, które zmierzyły się z trudną diagnozą, nie mają co do tego żadnych wątpliwości.
Na jakie nowotwory najczęściej chorują Polacy?
- Zakładamy piękne sukienki, kupujemy sobie prezenty. To jest forma walki i szukania tej siły w sobie. Uważam, że możemy mieć wsparcie całego świata, ale jeśli my same tego nie przerobimy, same sobie nie powiemy "dam radę", to wsparcie nie będzie nic warte - stwierdziła Anna Wyszkoni, a jej słowa natychmiast spotkały się z potwierdzeniem ze strony Joanny Górskiej.
- Nie chcę powiedzieć, że przed gabinetem miałyśmy rewię mody, ale bardzo często było tak, że dziewczyny bardzo o siebie dbały. To był moment na to, aby zadbać o swoją twarz, żeby założyć sukienkę. Ja nawet pamiętam, kupiłam sobie koszmarnie drogie kowbojki, bo chciałam właśnie w nich pójść na chemię (...). Dla mnie to, że ja szykowałam się na chemię tak, jakbym szła na randkę, było swego rodzaju tarczą - wyjaśniła dziennikarka.
Choroba nowotworowa a życie codzienne
Nawet drobne przyjemności, takie jak kupno nowych butów czy sukienki albo wizyta w ulubionym salonie urody, pozwalają choć na chwilę oderwać myśli od trudnych doświadczeń i odzyskać dobry nastrój. W obliczu choroby niebagatelną role odgrywa też codzienna rutyna. Przekonała się o tym Joanna Górska, która w trakcie leczenia nie zrezygnowała z wykonywania obowiązków zawodowych.
- Po wlewie potrzebowałam dwóch, trzech, czasami czterech dni, żeby dojść do siebie. Kiedy doszłam już do siebie, normalnie funkcjonowałam. Zakładałam perukę, przylepiałam sobie rzęsy i szłam do pracy, prowadziłam program od 6:00 do 9:00 rano i bardzo się cieszyłam, że mam tę możliwość (...). Ja nie miałam z tym problemu. Uważam, że osoby publiczne, osoby, które pokazują się w telewizji, które goszczą w domach telewidzów, mają właściwie obowiązek dania świadectwa i pokazania, że choroba nowotworowa może dotknąć każdego (...). Rak po prostu nie wybiera - zapewniła dziennikarka.
Nie da się ukryć, że proces leczenia choroby nowotworowej to obciążenie dla całego organizmu, w tym także psychiki. Zdaniem Anny Wyszkoni, w tak trudnym czasie pomocne mogą okazać się nie tylko określone rytuały czy wsparcie rodziny. Odzyskanie wewnętrznej równowagi ułatwić może także psychoterapia.
- Poszłam do psychiatry, co też bardzo serdecznie polecam kobietom, które nie potrafią sobie poradzić. To nie jest tylko ta zmiana związana z tym doświadczeniem. W moim przypadku była to też zmiana gospodarki hormonalnej. Ja od tych 6 lat przyjmuję sztuczne hormony. Lekarz mi to wytłumaczył. Powiedział, że mam prawo do tego, żeby mieć te słabsze momenty. Zaczęłam się leczyć, to leczenie trwało ponad pół roku, a potem już doszłam do siebie i jest dobrze (...). To jest temat tabu, my się boimy, że będziemy oceniani, że zostaniemy okrzyknięci wariatami, a to wcale tak nie wygląda - podsumowała wokalistka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zaskakujące wyniki badań: ludzie potrafią wywąchać strach. Która płeć robi to skuteczniej?
- Jakie choroby możemy zauważyć na skórze? "Ujawniają się pod wpływem stresu"
- Czy w chorobie Hashimoto trzeba odstawić gluten? "Rezygnacja z niego prowadzi do niedoborów"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/EastNews