Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Ablacja serca to małoinwazyjny zabieg, które pomaga wyleczyć z zaburzeń rytmu serca.
Zaburzenia rytmu serca, czyli co?
Zaburzenia rytmu serca mogą się pojawić z wielu powodów. - W dużym uproszczeniu - zaburzenia rytmu serca spowodowane są tym, że dana osoba ma nieprawidłowe szlaki przewodzenia sygnału elektrycznego. W sercu patrzymy, jak przebiegają te dodatkowe szlaki zaburzeń rytmu, przewodzenia sygnału i musimy je po prostu wypalić. Wypalamy to prądem o częstości radiowej - powiedział w Dzień Dobry TVN dodał specjalista prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, hipertensjolog.
Mimo że problem może pojawić się u każdego, to najczęściej zaburzenia rytmu serca obserwuje się m.in. u pacjentów z chorobą wieńcową, nieprawidłowym ciśnieniem, zaburzeniami pracy zastawek oraz tych, którzy przeszli zawał serca lub zmagają się kardiomiopatią.
Zaburzenia rytmu serca - objawy
- Należy pamiętać, że jak zaczynają się pojawiać objawy, to choroba jest już zaawansowana. Wszystkie wytyczne zmuszają kardiochirurgów, żeby pacjentów kwalifikować do operacji, zanim pojawią się objawy. Są odpowiednie parametry, które mierzymy. Im wcześniej dostaniemy pacjenta, tym wynik jego operacji będzie znacznie lepszy, będzie mniejsze ryzyko – powiedział w Dzień Dobry TVN dr hab. n. med. Radosław Gocoł, kardiochirurg.
Za zaburzeniami rytmu zmagała się Dominika Ostałowska. Aktorka wyznała w Dzień Dobry TVN, że problem pojawił się gdy była jeszcze młodą osobą. - Czułam, że ten rytm jest bardzo nierówny, czasem było widać na ubraniu, że jakość dziwnie bije to serce - wyznała aktorka. Z biegiem czasu dolegliwości zaczęły się nasilać. Artystka uskarżała się na osłabienie, zimne poty, miała też trudność z wykonywaniem różnych czynności.
Podobne problemy miała Renata Gabryjelska. Gwiazda wyznała, że w jej przypadku częstoskurcz nasilał się w stresujących sytuacjach. - Serce nagle wchodziło mi w bardzo szybki rytm - powiedziała w Dzień Dobry TVN.
Problemów z sercem po przechorowaniu COVID-19 doświadczyła także Dorota Wellman. Dziennikarka niedawno wyznała w Dzień Dobry TVN, że początkowo postawiła na leczenie farmakologiczne. Z wykonaniem ablacji czekała dwa lata. Przyznała, że było warto i teraz czuje się, jak nowy człowiek. - Wróciłam do wszystkich sprawności i nie mam tego poczucia ciągłego słuchania własnego serca - opowiadała dziennikarka.
Na ablację zdecydowały się również Renata Gabryjelska i Dominika Ostałowska. W ich przypadku zabieg również znacząco poprawił ich jakość życia.
Ablacja serca - co to jest? Jakie są rodzaje zabiegu?
Najskuteczniejszą formą leczenia zaburzeń rytmu serca jest właśnie zabieg ablacji. Ta małoinwazyjna metoda polega na uszkodzeniu (lub odizolowaniu) tkanki w sercu, która przyczynia się do częstoskurczu.
Medycyna wyróżnia kilka typów ablacji - ablacja RF, krioablacja oraz ablacja alkoholowa. W pierwszym przypadku podczas zabiegu lekarz używa prądu o częstotliwości radiowej (RF, ang. Radio Frequency). Przy krioablacji wadliwy obszar w sercu jest zamrożony. Natomiast ablacja alkoholowa najlepiej sprawdza się u pacjentów z kardiomiopatią przerostową (choroba serca). Podczas tego zabiegu wprowadza się do serca alkohol etylowy. Prowadzi to do uszkodzenia przerośniętego fragmentu przegrody międzykomorowej. Warto dodać, że podobnie dzieje się w przypadku zawału serca.
Bez względu na typ zabiegu nie ma potrzeby otwierania klatki piersiowej. Specjalny cewnik, który pozwala przeprowadzić zabieg wprowadzany jest żyłę udową. Co do czasu, który potrzebny jest do wykonania ablacji nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, co wywołało arytmię i jak bardzo jest ona rozległa. Najczęściej jednak zabieg ablacji trwa od 2 do 4 godzin.
Po zabiegu chorzy mogą przez pewien czas odczuwać zmęczenie oraz ból w klatce piersiowej. Serce po takim zabiegu goi się ok. 3 miesięcy.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dorota Wellman szczerze o problemach z sercem. "Zwlekałam prawie 2 lata"
- Ostrzeżenia przed małpią ospą. "Krosty robią się po prostu dziurą w skórze"
- Sarsa niemal straciła słuch. Dziś ostrzega fanów: "Organizatorzy koncertów nie mają świadomości, że mogą robić krzywdę"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: artpartner-images/Getty Images