Co to jest ablacja?
Ablacja to zabieg wykonywany w celu leczenia zaburzeń rytmu serca. - Oczywiście są różne typy ablacji, jeżeli mamy mówić tylko o ablacji serca, to tak naprawdę mamy te ablacje w częstoskurczach, mamy w zespołach preekscytacji, w końcu mamy coraz bardziej popularne zabiegi ablacji migotania przedsionków - tłumaczył w Dzień Dobry TVN prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.
W dużym uproszczeniu - zaburzenia rytmu serca spowodowane są tym, że dana osoba ma nieprawidłowe szlaki przewodzenia sygnału elektrycznego. - W sercu patrzymy, jak przebiegają te dodatkowe szlaki zaburzeń rytmu, przewodzenia sygnału i musimy je po prostu wypalić. Wypalamy to prądem o częstości radiowej, [..] albo wymrażamy, czyli jest też możliwość krioablacji. To są dwie metody, które się przyjęły, które stosujemy - dodał specjalista.
Warto dodać, że przy takim zabiegu nie ma potrzeby otwierania klatki piersiowej. Lekarz "dostaje" się do serca najczęściej przez tętnicę udową.
Dominika Ostałowska o ablacji
Taki zabieg wiele lat temu przeszła Dominika Ostałowska. Aktorka wyznała, że problemy z sercem pojawiły się u niej, gdy była bardzo młoda. Początkowo było to tylko przyspieszone bicie serce. - Czułam, że ten rytm jest bardzo nierówny, czasem było widać na ubraniu, że jakość dziwnie bije to serce - wyznała aktorka.
Artystka dodała, że biegiem czasu zaczęły się pojawiać inne dolegliwości. - Nawarstwiały się objawy typu słabość, rodzaj zimnego potu i taka niemożność wykonywania różnych rzeczy. Nawet dochodziło do tego, że chodząc po galerii, szłam do przebieralni, starałam się uspokoić albo nawet zrobić parę ćwiczeń, które podobno miały w tym pomagać - wspominała.
Nasza rozmówczyni wyznała, że po zabiegu jej życie diametralnie się zmieniło. - Już na następny dzień po ablacji, jak byłam w klinice, wstawałam, to z każdym ruchem sprawdzałam, czy to się nie włączy. U mnie to się pojawiało, te częstoskurcze albo od strony takiej stresowej, psychicznej, ale potrafiły też od takiej strony fizycznej. Jak szybko wstałam, jak coś chciałam dokręcić albo wytrzeć, wystarczył mały ruch, cały dzień czekałam na to, że to przyjdzie, a to nie przyszło - relacjonowała.
Gwiazda dodała, że na zabieg została wzięta z zaskoczenia. - Przyjechałam na konsultację, a okazało się, że mnie zatrzymali już na ten zabieg. Rozśmieszyło mnie tylko, że dostałam kartę do podpisania, że w razie czego mam się zgodzić na zgon i przekłucie serca, ale panowie zaraz mnie uspokoili, że to się jeszcze nigdy nie zdarzyło - wyznała.
Aktorka przyznała, że zabieg był dla niej fascynującym doświadczeniem. - Pan doktor również mi machał zza szybki, ja mu odmachiwałam i w trakcie widziałam wszystko, łącznie z tym ekranem, na którym widziałam swoje serce, elektrodę, kręgosłup. Natomiast nie widziałam tego, co jest wypalane - powiedziała.
Co jeszcze pamięta z zabiegu? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- W tym szpitalu przeprowadza się pionierskie operacje serca. "To jest rewolucja"
- Jak oszacować ryzyko zawału? Okazuje się, że wystarczy do tego zwykłe badanie krwi
- Co dzieje się z sercem, gdy pijesz alkohol? Naukowcy obalają popularny mit
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News