"Dlaczego ja się na to godzę?". Co zrobić, gdy partner nas zmusza, by wszędzie z nim chodzić?

GettyImages-1282167543
Źródło: Dzień Dobry Wakacje
Czy jestem w toksycznym związku?
Czy jestem w toksycznym związku?
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”
Wielu z nas ma w gronie znajomych taką parę, która nie odstępuje się na krok. On zabiera ją na spotkanie z kolegami, a ona pojawia się z nim na babskim wypadzie za miasto, choć żadnej z przyjaciółek nie towarzyszy druga połówka. Co sprawia, że niektóre osoby w związkach mają ciągłą potrzebę, by ukochana osoba była obok? Czy przebywanie non stop razem może negatywnie wpływać na relację?

Zakochani zawsze razem

Wchodząc w nowy związek, zwykle jesteśmy bardzo skupieni na swoim partnerze. Poświęcamy mu każdą wolną chwilę. Chcemy poznać go z naszą rodziną i znajomymi. Po jakimś czasie romantyczna euforia nieco opada. Zakochani zaczynają tworzyć wspólne życie, są razem na co dzień, ale też cenią sobie momenty, kiedy mogą być osobno.

Jednak nie u wszystkich par ten schemat się powtarza. W niektórych przypadkach on i ona nie chcą się rozstawać choćby na chwilę, więc zawsze pojawiają się we dwójkę. Zdarza się też, że to tylko jedna ze stron bardzo nalega, by partner towarzyszył jej na wszelkiego rodzaju spotkaniach - czy to ze znajomymi z dawnych lat, czy z kolegami i koleżankami z pracy, z którymi druga połówka nie ma zbyt wielu tematów do rozmów, bo nie mają wspólnych wspomnień lub pracują w zupełnie innych branżach. Z czego może wynikać chęć, by nieustannie być razem? Dlaczego czasami jedna z osób w relacji wywiera presję na drugiej i nic nie chce bez niej zrobić? Eksperckiego komentarza udzieliła psychoterapeutka Zuzanna Butryn.

- Jeśli rzeczywiście jest to wymóg, że partner musi ze mną gdzieś pójść, to warto się zastanowić, jakie czynniki mnie do tego motywują. Często jest tak, że jeżeli długo nie byłyśmy w związku, to na przykład chcemy się tym partnerem pochwalić. Chcemy też, żeby partner poznał znajomych. W tym nie musi być niczego złego, natomiast myślę, że w takiej sytuacji niezwykle ważny jest umiar. W relacji istotne jest, żeby zachować swoją odrębność. Warto też się zastanowić, czy rzeczywiście jest sens zabierać wszędzie ze sobą partnera i pomyśleć o nim, czy będzie się dobrze czuć, czy nie będzie skrępowany, bo będzie siedział i milczał, nie wiedząc, jak ma zacząć rozmowę. Trzeba wziąć pod uwagę uczucia tej drugiej osoby. Może być też tak, że zabieramy ze sobą partnera albo on nie chce nas nigdzie puścić samych z powodu zazdrości. To może działać w dwie strony. Jeśli w grę wchodzi taka niezdrowa dla relacji cecha, to warto po prostu odpowiedzieć sobie na to pytanie: "Z jakiego powodu ja to robię", "Dlaczego ja się na to godzę?" - powiedziała Zuzanna Butryn w rozmowie z Justyną Piąstą z serwisu dziendobry.tvn.pl.

Utrata odrębności w związku

Potrzeba bliskości i ciągłego kontaktu w relacji może sprawiać, że zakochani nie chcą spędzać bez siebie czasu.

- Część osób ma taką tendencję, że się zlewa ze swoim partnerem, wchodzi w taką fuzję. Przestaje mieć własne życie, bo zaczyna mieć życie razem. Jeśli partnerzy czują się w takiej relacji komfortowo, to nie można tego oceniać - podkreśliła psychoterapeutka.

O czym świadczy fakt, że partner lub partnerka w relacji traci swoją odrębność i pragnie być ze swoją drugą połówką bez przerwy, chce wszystko z nią robić?

- Powodów takiego zachowania może być wiele. Często w takich sytuacjach kieruje nami lęk, że jeśli zaczniemy wychodzić osobno, to stopniowo będziemy się od siebie oddalać. To mogą też być schematy wyniesione z domu rodzinnego. Styl myślenia wynikający z obserwacji rodziców, bo oni wszędzie byli razem i nam mówili, że jak jest się w relacji, to wszystko się robi razem. Czasami to zauważam na terapiach par. Jedna osoba ma taki schemat, że wszystko trzeba robić razem, a inna ma wzór tej swojej odrębności. Warto o tym porozmawiać na początku związku - jakie są te nasze style przywiązania, żeby to dograć i spotkać się gdzieś pośrodku - wskazała Zuzanna Butryn.

Zachowywanie odrębności będzie pomocne w sytuacjach kryzysowych dla związku, ale również w przypadku rozstania.

- Jeśli zostawiamy sobie przestrzeń na pasje, zainteresowania, na czas z samym sobą, to później możemy nie czuć tak wielkiej pustki po rozstaniu. Bo choć zakończył się związek, to jednak mamy nadal swoje sprawy, plany, marzenia, hobby. Odrębność jest też ważna dla zachowania takiej tajemniczości w relacji, żeby móc za sobą zatęsknić, żeby później wrócić do domu i o czymś sobie opowiedzieć, podzielić się doświadczeniami. Partnerzy w związku mogą mieć wspólny świat, ale też te swoje osobne. Dzięki temu mogą wciąż na nowo się sobą wzajemnie fascynować - podsumowała psychoterapeutka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości