Romans w pracy - czy to jest dobry pomysł?
Choć mówi się, że pracy i życia prywatnego lepiej nie łączyć, miłość nie wybiera. Czasami strzała amora jest na tyle silna, że dwoje ludzi, mimo potencjalnych zagrożeń zawodowych, postanawia wejść w bliższą relację. Czy romans w jednej firmie to coś złego? Kodeks pracy nie reguluje tej sfery. Myślą o tym jednak międzynarodowe korporacje, które przepisy wprowadzają w ramach swoich wewnętrznych regulaminów. Taki zapis ma charakter rekomendacji, oznacza to, że nie stanowi uzasadnienia do zwolnienia pracownika. Mimo wszystko zdarza się, że przy umowie na czas określony czy umowie cywilno-prawnej, tego typu zachowanie może mieć znaczenie.
- Pamiętajmy, pracodawca nie jest wrogiem. Obszar zarządzania zasobami ludzkimi to jest zaufanie, szacunek i godność. Nie bójmy się pracodawcy, należy zgłosić sytuację osobom pracującym w dziale HR, po to, żeby wzmacniać godność w miejscu pracy, co się opłaca obydwu stronom. Pracownik ma zagwarantowane poszanowanie godności i dóbr osobistych kodeksem pracy. Pracownicy często walczą, ukrywają i potem dochodzi do różnych konsekwencji romansu, które przeradzają się w patologie organizacyjne – powiedziała ekspertka.
Kiedy romans w pracy może przeszkadzać?
W oczach przedsiębiorstw bliskie relacje ze współpracownikami to ryzyko. Związek może przerodzić się w sukces albo w rozczarowanie. Nigdy nie wiadomo, jak rozwinie się relacja, a zagrożeń jest mnóstwo. Warto pamiętać, że w grę wchodzą emocje nie tylko parterów, ale także zazdrosnych współpracowników. Bez względu na to czy relacja skończy się happy endem, czy klęską, może generować ryzyko: konfliktów, nadużycia i faworyzowania, molestowania, mobbingu, zakłócenia w zespołach, czy spadku jakości pracy.
- W fazie flirtu, fascynacji, relacja pracowników nie koliduje z pracą w firmie. To jest atrakcyjne dla pracodawcy, dla zespołu, jest dodatkowa energia, pozytywne nastawienie, atmosfera szacunku. Potem po zbliżeniu fizycznym, psychicznym, nawiązaniu dłuższej relacji zaczyna się kłopot dla obydwu stron - dodała Anna Kozińska, specjalistka HR.
Zdaniem ekspertki podstawową zasadą w przypadku pojawienia się związku w organizacji jest rozdzielenie tych osób organizacyjnie, w procesach i zadaniach.
- To jest bardzo łatwe w dużych firmach. W małych jest problem, szczególnie gdy jest to zależność: przełożony - podwładna. Najczęściej jedna z osób odchodzi z firmy - podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Poradnik randkowicza. Na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać?
- Jak zachowują się randkowi desperaci? "W tych sytuacjach powinna nam się zapalić czerwona lampka"
- "Ma wzwód, gdy tylko uronię łzę". Seksuolog wyjaśnia, czym jest dakryfilia
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/EastNews