Mieszka z 50-letnim synem: "Nie chce od mamy odejść". Kim są współcześni maminsynkowie?

Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak żyć z dala od ukochanej mamy?
Jak żyć z dala od ukochanej mamy?
Gdy Twój partner jest uzależniony od mamy
Gdy Twój partner jest uzależniony od mamy
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Nie ma miłości bez zazdrości?
Kłótnie w związku
Kłótnie w związku
Mają po 30, 40, nierzadko nawet 50 lat i wciąż mieszkają ze swoimi rodzicami, a matki uważają za najcudowniejsze kobiety na świecie. We Włoszech nazywani są "wielkimi bobasami", a w Polsce - maminsynkami. Po jakich cechach można ich rozpoznać?

Czy polscy mężczyźni są maminsynkami?

We Włoszech 79% mężczyzn poniżej 39. roku życia mieszka z rodzicami. A jak ta sytuacja przedstawia się w Polsce? Reporter Dzień Dobry TVN Arkadiusz Gdula wyszedł na ulice miasta, by porozmawiać na ten temat z przechodniami i dopytać, jak często dorośli synowie kontaktują się ze swoimi matkami.

- Dzwonię tak ze trzy razy w tygodniu. Może cztery. Ale to dlatego, że mam małe dziecko, to fajnie, jak mama przychodzi. No musi być babcia przy dzieciaku. - Często dzwonię. Dwa razy dziennie, powiedzmy. - Codziennie. Pytam, jak się czuje, co u niej słychać, czego potrzebuje. - Codziennie. Dzisiaj np. rozmawiałem dwa razy. Mieliśmy jakieś sprawy do obgadania. Akurat mamy teraz taką relację, że potrzebujemy siebie nawzajem - słyszymy z ust uczestników sondy.

Dziennikarz spotkał na swojej drodze również starsze kobiety, które nadal mieszkają ze swoimi pociechami. - Mam dwóch synów. Jeden ze mną mieszka. 50 lat będzie miał. Nie chce od mamy odejść. Bałaganiarz pierwszej klasy, ale fajny chłopiec. W pracy na stanowisku. - Mieszkamy prawie razem, bo w tym samym domu, tylko z drugiej strony, więc nie musi dzwonić. Ja nie narzekam, on chyba też nie. (...) Ma 51 lat. Wolę, żeby mieszkał, bo (...) w moim wieku to już bezpieczniej, gdy ktoś za ścianą jest - opowiadały seniorki.

Poniżej dalsza część tekstu.

Maminsynek - jak go rozpoznać?

Czy mężczyzna, który kocha swoją mamę i okazuje jej szacunek poprzez utrzymywanie stałego kontaktu, rzeczywiście wpisuje się w definicję maminsynka? - Jeżeli ma swoje życie, w które mama się nie wtrąca, to myślę, że to nie jest maminsynek. (...) Częstotliwość kontaktu nie znaczy, że jesteśmy maminsynkiem - zaznaczyła obecna w studiu Dzień Dobry TVN psycholog Zuzanna Butryn.

Ekspertka stwierdziła, że na miano tzw. wielkiego bobasa zasługuje jedynie taki facet, który nie jest niezależny emocjonalnie od rodzicielki. - To jest mężczyzna, który często podejmuje decyzje pod wpływem mamy. (...) To są pytania o wszystko do tej mamy - od wyboru outfitu, po najważniejsze życiowe decyzje. Najprostszym przykładem jest to, że ten mężczyzna często z mamą się konsultuje w wyborze partnerki - wyjaśnia specjalistka.

Problem zaczyna się wtedy, kiedy się okazuje, że tego jest zdecydowanie za dużo i ta granica jest bardzo mocno przesunięta. (...) Nagle "na trzecią" mamusia się dołączyła do wyprawy do Paryża. On nawet nie raczył skonsultować tego ze swoją partnerką, bo mama tez marzyła o Paryżu, no to jej też kupił bilet
- podaje przykłady dziennikarka i autorka książek Anna Klimczewska.
Gdy Twój partner jest uzależniony od mamy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Reporter: Arkadiusz Gdula

Źródło zdjęcia głównego: Oliver Rossi/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana