Jak pandemia wpłynęła na życie seksualne? "Ogromny poziom napięcia w relacjach"

Życie seksualne w pandemii
Źródło: Dzień Dobry TVN
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Kiedy kochamy zbyt mocno
Kiedy kochamy zbyt mocno
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość rośnie wokół nas
Miłość rośnie wokół nas
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Miłość, która nie zna granic
Miłość, która nie zna granic
Miłość do siebie i muzyki
Miłość do siebie i muzyki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Pandemia to był czas, kiedy zostaliśmy zamknięci w swoich czterech ścianach i dużo mówiło się wówczas o zacieśnianiu więzi między domownikami. Wielu liczyło także na wyższy przyrost naturalny. Rzeczywistość okazała się inna - z badań wynika, że liczba relacji seksualnych się zmniejszyła. Jakie były tego przyczyny? O tym w dzień Dobry TVN mówił dr Robert Kowalczyk, seksuolog kliniczny.

Życie seksualne w pandemii

Dzisiaj możemy już mówić o tym, jak pandemia wpłynęła na nasze życie seksualne i jakie przyniosło to efekty. Zdaniem naszego gościa, faktycznie nastąpiły pewne zmiany.

- To wiem zarówno z badań, jak i z doświadczenia w gabinecie. Ta pierwsza hipoteza, że osoby zaczną się zbliżać, że będzie więcej dzieci, że w ogóle zakwitną te relacje. Oczywiście była ona intuicyjna, ponieważ wiele osób wcześniej mówiło o braku czasu, o braku przestrzeni na bycie razem. A tu nagle to się stało - powiedział seksuolog kliniczny, dr Robert Kowalczyk.

- Okazało się w krótkim okresie, że to jest zbyt duży stres, że to jest ogromny kryzys. On oczywiście wynikał też z samego faktu bycia razem, ale też z przytłoczenia informacjami - dodał specjalista.

Na życie seksualne miało w tym okresie wpływ wiele czynników: długotrwałe objawy koronawirusa, czyli zmęczenie, złe samopoczucie, a także niepewność finansowa oraz stres, co powodowało brak sił na współżycie.

Przytłaczający czas pandemii

Początkowo wszyscy byliśmy zadowoleni z dużej ilości czasu, który można spędzić razem. Jednak szybko ta sytuacja zaczęła przytłaczać.

- Ten czas razem był bez możliwości ucieczki. Wszyscy byliśmy zamknięci, nawet bez możliwości wychodzenia z domu i to spowodowało ogromny poziom napięcia w tych relacjach, ponieważ to jest zupełnie nowa sytuacja. Sytuacja kryzysowa dla organizmu, dla relacji i nie wszystkie osoby potrafiły to przepracować. Wiele konfliktów wtedy też się pojawiło - wskazywał dr Robert Kowalczyk.

Jak zaznaczył, ciągłe przebywanie z partnerem, zlepienie się wręcz w jedną całość to jest śmierć dla namiętności.

- Coraz więcej osób, to też jest ciekawe, w pandemii zaczęło interesować się sobą. To znaczy zaczęło korzystać np. z usług psychoterapeutów, zaczęło się przyglądać i przewartościowywać pewne rzeczy w swoim życiu. To jest szansa na zbudowanie czegoś innego, może lepszego - podsumował seksuolog.

Więcej na ten temat dowiesz się w naszym materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości