W 2024 r. kierowcy stracili tu 118 godzin przez zatory. Oto najbardziej zakorkowane miasto świata

Korek w mieście
To najbardziej zakorkowane miasto świata. Nowy ranking
Źródło: Kichigin/Getty Images
To miasto ponownie znalazło się na czele niechlubnego rankingu najbardziej zakorkowanych miast świata. Kierowcy w tej metropolii spędzają w zatorach więcej czasu niż mieszkańcy setek innych miast na całym globie. Najnowsze dane pokazują, że problem narasta – a przyczyny sięgają znacznie głębiej niż tylko duża liczba samochodów na ulicach.
Kluczowe fakty:
  • Najbardziej zakorkowanym miastem świata ponownie został Stambuł.
  • Kierowcy stambulscy stracili w 2024 roku średnio 118 godzin w korkach.
  • Główne przyczyny to szybki rozwój urbanistyczny, duża gęstość zaludnienia, ograniczenia geograficzne i niewystarczająca infrastruktura.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

DD_20230908_Korki_REP
Co się z nami dzieje w korku?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Najbardziej zakorkowane miasto świata

Kierowcy w Stambule stracili w analizowanym roku (2024) średnio 118 godzin z powodu korków, co czyni tę metropolię drugi rok z rzędu najbardziej zakorkowanym miastem na świecie - wynika z danych opublikowanych przez firmę analityczną Inrix, cytowanych przez dziennik "Hurriyet".

Badanie, w którym przeanalizowano ruch drogowy w ponad 900 miastach w 36 krajach, wykazało, że opóźnienia w Stambule wzrosły o 12 proc. w porównaniu z rokiem 2023, co plasuje miasto przed Chicago, Meksykiem, Nowym Jorkiem i Filadelfią.

Eksperci twierdzą, że ciągłe problemy komunikacyjne Stambułu wynikają z połączenia szybkiego rozwoju miast, dużej gęstości zaludnienia i ograniczeń geograficznych.

Stambuł stoi w korkach

Miasto liczące ponad 15 mln mieszkańców leży na dwóch kontynentach. Bosfor i otaczające go kanały wodne umożliwiają ruch pojazdów przez ograniczoną liczbę mostów i tuneli. Ekspansja miejska napędzana migracją z całej Turcji dodatkowo zwiększyła ruch, często wyprzedzając modernizację infrastruktury - zauważyła turecka prasa.

Analitycy podkreślili, że sieć drogowa Stambułu już teraz działa ponad przepustowość w godzinach szczytu, pozostawiając niewiele miejsca na absorpcję dodatkowego obciążenia.

Złe zachowania kierowców pogłębiają korki

Dziennik zwrócił też uwagę na inny problem: zachowanie kierowców. Niepoprawne parkowanie, przejeżdżanie na czerwonym świetle, jazda pod prąd i inne przypadki łamania przepisów są wymieniane jako praktyki pogłębiające problem, szczególnie w godzinach szczytu - zaznaczył "Hurriyet".

Według ekspertów korki kosztują metropolię od 6 do 7 mld dolarów rocznie - dodała turecka prasa.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości