Wirtualne zaproszenia - nowy trend ślubny
Wysyłane drogą elektroniczną zaproszenia ślubne zdecydowanie zyskują w ostatnich latach na popularności. Zjawisko to zauważone zostało przez profesjonalistów, którzy na co dzień zajmują się organizowaniem wesel i mają bezpośrednią styczność z narzeczonymi planującymi ceremonię zaślubin. Trend ten jest odpowiedzią na coraz szerszą, bezgraniczną wielokulturowość i rozwiązuje problemy dotyczące informowania o uroczystości osób, które przebywają poza granicami kraju.
- Częściej po takiego rodzaju zaproszenia sięgają pary młode, które mają na swojej liście gości międzynarodowych, natomiast z roku na rok chętnych na elektroniczne zaproszenia dla gości z Polski również przybywa. Aktualnie na rynku znajdziemy wiele stron oferujących zaproszenia elektroniczne i związane z tym dodatkowe usługi, jak na przykład elektroniczne RSVP [możliwość wirtualnego potwierdzenia uczestnictwa - przyp. red.] - wyjaśnia wedding plannerka Małgorzata Ceniak-Chuchro.
Plusy tworzenia zaproszeń wirtualnych
Sceptycyzm do elektronicznych zaproszeń wyrażany jest głównie przez osoby przyzwyczajone do tradycyjnej formy informowania o dacie ślubu. Istnieje jednak kilka czynników, które mogą przekonać zniechęconych, by podczas organizacji wesela ostatecznie skorzystać z udogodnień technologicznych.
- Zdecydowanym plusem wyboru elektronicznych zaproszeń jest wygoda i oszczędność czasu - zapewnia Małgorzata Ceniak-Chuchro. - Zamówienie i druk tradycyjnych zaproszeń zajmuje około 2 tyg. W przypadku zaproszeń wirtualnych cały proces trwa do tygodnia. Czas przekazania zaproszeń gościom również jest krótszy. Zazwyczaj wysyłamy je drogą mailową, a więc goście otrzymują takie zaproszenie natychmiast - tłumaczy ekspertka.
Rozmówczyni dziendobry.tvn.pl zwraca również uwagę na aspekt ekologiczny, który dla coraz większej liczby młodych par jest niezwykle istotny. - Wirtualne zaproszenia również wypadają w tej kwestii lepiej. Zdecydowanie zmniejszamy tutaj zużycie papieru, wspierając nasze środowisko - uświadamia wedding plannerka.
Plusem jest także koszt takiego zaproszenia, który szczególnie przy długiej liście gości jest bardziej korzystny niż w przypadku tradycyjnych zaproszeń
Minusy wręczania zaproszeń elektronicznych
Problemy, które mają prawo pojawić się przy korzystaniu z zaproszeń wirtualnych, dotyczą głównie strony technicznej. W grę wchodzi również nieprzystosowana do nowych technologii mentalność starszych osób. - Zaproszenia elektroniczne mogą być postrzegane przez niektórych gości jako mniej oficjalne i uroczyste niż zaproszenia papierowe. W polskiej tradycji do tej pory osobiste dostarczenie zaproszenia ma dla wielu osób (zwłaszcza starszych) bardzo dużą wartość - wskazuje Małgorzata Ceniak-Chuchro.
Poza tym, należy pamiętać, że w przypadku zaproszeń wirtualnych każdy z gości musi być biegły w technologii. Przy wysyłce zaproszeń możemy również trafić na różnego rodzaju błędy lub ograniczenia techniczne, jak na przykład kłopoty z dostarczeniem wiadomości do niektórych skrzynek mailowych
Ze spostrzeżeń wedding plannerki wynika także, że goście zaproszeni za pomocą formy elektronicznej mają większą łatwość w odmawianiu przyjścia na ceremonię, ponieważ nie muszą bezpośrednio konfrontować się z parą młodą podczas spotkania. - Podsumowując. Technologia staje się coraz bardziej obecna w naszym życiu, w branży ślubnej również. Natomiast moim zdaniem, w polskiej tradycji przyjęcie elektronicznych zaproszeń może wymagać czasu ze względu na wartość, jaką przypisuje się osobistemu wręczeniu drukowanego zaproszenia - ocenia rozmówczyni dziendobry.tvn.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wyjątkowy ślub na stadionie żużlowym. Sam Tai Woffinden złożył im życzenia
- Przed ślubem obiecywał jej gromadkę dzieci. Później nie chciał nawet jednego. "Mój świat runął w gruzach"
- Olga Bołądź wzięła ślub. Mąż aktorki to znany biznesmen
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: simonkr, amnarj2006/Getty Images