Kolarka po 60-tce
Rozpoczęła trenować kolarstwo 3 lata temu. Już na początku okazało się, że ma do tego talent. Zaczęła startować w zawodach, a w przygotowaniach pomaga jej mąż, który w przeszłości również był kolarzem.
To była kategoria open, czyli wszyscy, bez względu na miejsce. Żona zajęła 3. miejsce. Przegrywała tylko z dziewczynami 22 i 24 lata, a moja żona miała już 59 lat
- powiedział Paweł Serafin.
Wynik sześćdziesięcioletniej już dzisiaj kobiety, która niedawno została mistrzynią Polski, graniczył z 40 km/h
- wyznał dumny pan Paweł.
Szybka jazda na rowerze
Pani Małgorzata lubi szybką jazdę. Mało kto jej dorównuje, nawet mężczyźni, do czego przyznał się również pan Paweł:
Długo za nią nie pojechałem, bo po prostu nie dałem rady
- powiedział.
Mi licznik czasem przeszkadza, bo mnie blokuje, wolę nawet nie wiedzieć. Chodzi o to, aby technicznie dobrze jeździć i pewnie. Ja bardzo lubię to robić. O to mi chodziło, żeby jeździć, żeby trenować
- przyznała pani Małgorzata.
Małgorzata Czerny zdradza, że aktywność sportowa ma wpływ na jej samopoczucie. Sportsmenka przyznała, że od czasu, kiedy zaczęła trenować poprawił się jej stan zdrowia.
Dzięki temu, że zaczęłam trenować, to czuję się lepiej. Miałam różne dolegliwości wcześniej, które minęły
- powiedziała Małgorzata Czerny.
Zobacz też:
Trzy nowe wyspy w Polsce. Wiemy, jak się będą nazywać
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Jola Marat
Reporter: Martyna Mikołajczyk