Christopher MacKinlay jest matematykiem. Na podstawie stworzonego przez siebie algorytmu wybrał reprezentacyjną grupę potencjalnych partnerek, które do niego pasowały. Okazało się, że po zastosowaniu wzoru, jego skrzynka e-mailowa pękała w szwach. Jaki wzór matematyczny zastosował? O to zapytał go nasz reporter Ksawery Kalicki. Jak wyglądał jego system parowania? Na jakie typy i kategorie podzielił użytkowniczki serwisu randkowego? Czy w rezultacie znalazł tę jedyną?