Polak wygrał maraton na Antarktydzie. "Biegłem sam na pustyni lodowej"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Polak wygrał maraton na Antarktydzie
Polak wygrał maraton na Antarktydzie
“Życie za szczyt” Racheli Berkowskiej
“Życie za szczyt” Racheli Berkowskiej
Wstrząsające relacje ratowników górskich
Wstrząsające relacje ratowników górskich
Jak przygotować się do górskiej wędrówki?
Jak przygotować się do górskiej wędrówki?
Przygodę z maratonami rozpoczął dekadę temu. Pod koniec 2021 roku wygrał Ice Marathon na Antarktydzie. By tego dokonać, potrzebował 3 godzin, 53 minut i 3 sekund biegu w mrozie, miesięcy przygotowań oraz lat doświadczenia. Grzegorz Bogunia w studio Dzień Dobry TVN opowiedział o swoich osiągnięciach.

Polak wygrał Ice Marathon na Antarktydzie

Grzegorz Bogunia podjął się imponującego wyzwania - przebiegł siedem maratonów na siedmiu kontynentach. Antarctic Ice Marathon był ostatnim z zawodów. Ze względu na ograniczenia związane z pandemią na start na biegunie Polak czekał aż trzy lata. Było warto! Sportową przygodę zwieńczył godną podziwu wygraną.

- Maraton na Antarktydzie był najtrudniejszy, ale chyba ze względu na to, że trudno się w ogóle dostać. Startuje tam zaledwie 60 osób rocznie z całego świata, a chętnych jest bardzo dużo. Selekcja to kwestia pierwszeństwa w zapisaniu się. Wprowadzono też selekcję zdrowotną - opowiadał w rozmowie z Pauliną Krupińską-Karpiel i Damianem Michałowskim.

Piękne krajobrazy wprawdzie rekompensowały biegaczom panujące wówczas mrozy, jednak konkurencja była niebywale trudna. Odbywała się ona podczas dnia polarnego, a niektórzy uczestnicy zaliczyli metę dopiero o 3 nad ranem.

- Pamiętajmy, że tam trwa teraz lato. Było -15 stopni, jak zaczynałem zawody, gdy kończyłem, było -25, ponieważ kończyliśmy o godzinie 21 - wyjaśnił Grzegorz Bogunia.

Maraton zorganizowano na 42 kilometrach. Przez większość czasu Polak biegł w samotności, uciekając przed rywalami.

- Czołówka się mocno rozciągnęła. Do ósmego kilometra biegłem właściwie sam na pustyni lodowej. I muszę przyznać, że miałem kryzys na 30. kilometrze. I wtedy pomyślałem sobie o grupie przyjaciół w Polsce, która trzyma za mnie kciuki - wspomniał zdobywca pierwszego miejsca.

Siedem maratonów na siedmiu kontynentach

Grzegorz Bogunia zaczął biegać, gdy miał 36 lat. Jego historia jest dowodem na to, że sport może odegrać ważną rolę w życiu człowieka w każdy wieku. Za udział w siedmiu maratonach odbywających się na siedmiu kontynentach uzyskał specjalny medal, ale to nie odznaczenia są dla niego najważniejsze.

- Największym zwycięstwem jest moja codzienność. Jedną godzinę dziennie poświęcam na sport, a zmieniła ona bardzo dużo i w fizyczności, i w tym, jak się czuję psychicznie - zaznaczył w studio Dzień Dobry TVN.

Z naszego materiału wideo dowiecie się, jakie plany na przyszłość ma polski maratończyk. Cały odcinek Dzień Dobry TVN dostępny jest na Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Kamiński/East News/ Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości