Dobry zwyczaj nie pożyczaj?
Magdalena Banasiewicz Podsaba pomogła swojej przyjaciółce Dorocie w potrzebie. Pożyczyła jej niemałą kwotę.
- Poznałyśmy się w kolejce WKD. Miałam w rodzinie trudną sytuację chorobową. Rozmawiałam przez telefon i kobieta, która siedziała naprzeciwko mnie, powiedziała, że jej syn też na to chorował. Tak zaczęła się nasza znajomość, nasza przyjaźń, która trwała 10 lat. Ona była mi bardzo blisko, potrafiłyśmy się spotykać codziennie. Odwiedzałyśmy się, byłyśmy na komuniach naszych dzieci. W którymś momencie poprosiła mnie o pożyczkę 2,5 tys. zł na lekarzy, na konsultacje dla starszego dziecka i ja to zrobiłam - powiedziała Magdalena Banasiewicz Podsaba.
Czy Magda miała obawy przed udzieleniem pożyczki?
- Nie miałam. Była taka potrzeba na leczenie dziecka, więc pożyczyłam. Padły z jej ust takie słowa, że odda najszybciej, jak będzie mogła. Nie było konkretnego terminu na oddanie, nie było żadnej umowy. Po pół roku zniknęła kompletnie, kiedy zaczęłam pytać, czy mogłaby oddać, jak długo będzie to trwało, że może w ratach będzie to oddawać, kontakt z jej strony się urywał, urywał i przestała się odzywać - przyznała gościni Dzień Dobry TVN
Magda przekazała przyjaciółce pieniądze w gotówce. Zdaniem adwokat Iwony Zygmunt-Kamińskiej bezpieczniej byłoby udzielić pożyczki przelewem.
- W tytule przelewu Magda mogłaby wskazać, że to jest pożyczka, na którą się umówiła z przyjaciółką. Przynajmniej mamy dowód, że pieniądze zostały przekazane i że jakaś umowa pożyczki została pomiędzy stronami zawarta. Można też poprosić przyjaciółkę o pokwitowanie, że pieniądze przyjęła, na jaki termin zwrotu się umawiamy, czy pożyczka ma być oprocentowana. To może być zwykłe, pisemne, odręczne pokwitowanie na kartce. Można napisać np.: "Ja, Dorota, przyjęłam kwotę 2,5 tys. zł tytułem pożyczki". Termin zwrotu warto określić, a jeśli nie ma, to też nie jest jakiś większy problem, bo przepisy kodeksu cywilnego pomagają wtedy w określeniu terminu zwrotu. Takie pokwitowanie podpisane przez Dorotę byłoby dowodem, że ta umowa pożyczki została zawarta - wyjaśniła Zygmunt-Kamińska.
Jak odzyskać pożyczone pieniądze?
Przyjaciółka Magdaleny urwała z nią kontakt, przestała odbierać telefon i zmieniła miejsce zamieszkania.
- W takiej sytuacji rzeczywiście problemem jest brak znajomości adresu - powiedziała adwokat. - Magda powiedziała mi, że zna miejsce zamieszkania rodziców przyjaciółki, więc być może w ten sposób można byłoby ten adres ustalić. Jest możliwość też ustalenia adresu z rejestru PESEL za pośrednictwem gminy. Można tam złożyć wniosek, podać imię i nazwisko osoby, jej datę urodzenia, jeżeli znamy i wszystkie dane, jakie mamy. Ustalenie miejsca zamieszkania jest konieczne, żeby potem podjąć działania prawne, czyli np. złożyć pozew w sądzie. Jeżeli wskażemy np. adres zamieszkania rodziców, bo liczymy na to, że być może przyjaciółka odbierze pod tym adresem przesyłkę sądową, a sąd nie doręczy takiego odpisu pozwu, to wówczas sąd zwraca do nas taki odpis pozwu i nakazuje doręczenie przez komornika. Komornik ma większe możliwości, żeby adres dłużnika ustalić. [...] Musimy mieć podstawę do egzekucji, a potem z takim wyrokiem zasądzającym roszczenie czy z nakazem zapłaty udajemy się do komornika i egzekwujemy należność - wskazała Iwona Zygmunt-Kamińska.
Czy robiąc przelew za pośrednictwem popularnego, kilkucyfrowego kodu lub wykonując tzw. przelew na telefon, również można ubiegać się o zwrot pożyczki? Czy pokwitowanie tego typu płatności będzie dowodem w sprawie?
- Z pewnością będzie to rodzaj uprawdopodobnienia, że ta umowa została zawarta, natomiast to nie wystarczy. Trzeba powołać jeszcze inne dowody. Ale mając taki dokument w postaci potwierdzenia płatności na rachunek czy telefon przyjaciółki, możemy uprawdopodobnić, że do zawarcia umowy doszło i wtedy np. wykazywać poprzez zeznania świadków, którzy byli obecni przy zawarciu umowy - powiedziała mecenas.
Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 31-latka myślała, że poznała znanego piosenkarza. Straciła ogromne pieniądze
- Czy zarobki powinny być jawne? Sprawdź wyniki sondy. "To remedium na patologię na rynku pracy"
- Oszuści znów wyłudzają pieniądze. Tym razem skupiają się na ofiarach powodzi
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Adam Burakowski/East News