Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Jak dbać o swoje bezpieczeństwo?
Oszustwo na piosenkarza
Jak podaje TVN24, oszust wykorzystał mieszkankę Krakowa, podszywając się pod piosenkarza. 31-latka wykupiła bilety VIP na koncert artysty, a następnie "pakiet spotkaniowy". Kiedy kolejne spotkania z artystą były odwoływane, kobieta zorientowała się, że została oszukana. Pod koniec września stawiła się na komisariacie policji i opowiedziała swoją historię. Oszusta podszywającego się pod artystę poznała na portalu społecznościowym.
- Mężczyzna zdobył jej zaufanie, co zaowocowało rozmowami o prywatnym życiu i karierze rzekomego piosenkarza. Oszust zaproponował kobiecie, aby wykupiła kartę podarunkową, dzięki której będzie mogła przyjść na jego koncert i otrzymać miejsce VIP - podano w komunikacie policji.
Oszuści podszywają się pod znane osoby
To nie pierwszy raz, kiedy oszuści podszywają się pod znane osoby. Do tej pory można było zobaczyć reklamy wykorzystujące nie tylko wizerunek znanych ludzi, ale nawet przy użyciu AI generowany był ruch, a nawet głos. Tym razem oszuści poszli krok dalej - rzekomy piosenkarz korespondował osobiście z poszkodowaną. Policja nie podaje jednak, pod kogo się podszywał.
Ofiara wykupiła kartę podarunkową, a także tzw. "pakiet spotkaniowy", który miał być gwarantem osobistego spotkania z artystą. Łącznie krakowianka wykonała przelewy w wysokości blisko 70 tysięcy złotych, aby móc z bliska zobaczyć idola. Ten jednak regularnie odwoływał spotkania, a kobieta dalej płaciła za kolejne "wejściówki".
Trwa dochodzenie w tej sprawie, a policja apeluje o ostrożność w kontaktach internetowych.
Więcej przeczytasz na TVN24
Zobacz także:
- Plaga cyberprzestępczości w Polsce. "Zostałam okradziona na sumę ponad 32 tysiące złotych"
- Spoofing - oszustwo (prawie) idealne. Czym jest i jak się przed nim bronić? "Będą używali nie technologii, ale psychologii"
- "Zamiast telefonu dostał ziemniaka". Jak nie dać się oszukać robiąc zakupy przez Internet?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: damircudic/Getty Images