Dlaczego pracodawcy nie ujawniają widełek płacowych? Co się zmieni?
W Polsce podawanie wysokości zarobków w ogłoszeniach o pracę nadal nie jest standardem. Ma się to zmienić za sprawą unijnej dyrektywy.
- Pracodawcy raczej niechętnie podają widełki płacowe w ogłoszeniach, przed wszystkim mając obawy o swoją konkurencyjność, atrakcyjność. To wynagrodzenie może być powyżej przeciętnego i wtedy pracodawcy chętnie mogą pochwalić się poziomem takiego wynagrodzenia, no ale co, jeśli na tym samym stanowisku w mniejszej firmie jednak jest oferowane niższe wynagrodzenie? - pyta retorycznie Nadia Winiarska, ekspertka w Departamencie Pracy Konfederacji Lewiatan.
Celem wprowadzanej dyrektywy unijnej jest przede wszystkim ograniczanie luk płacowych między kobietami a mężczyznami. - Jawność wynagrodzeń jest jednym z czynników, który ma sprzyjać osiągnięciu tej równości - dodaje gościni Dzień Dobry TVN.
Co to będzie oznaczać w praktyce? - Chodzi o to, że pracodawca ma obowiązek poinformowania pracownika przed rozmową kwalifikacyjną, ile tak naprawdę się zarabia na danym stanowisku, ale to nie oznacza, że nagle się dowiemy, ile zarabia koleżanka w pracy. (...) Ale jeśli chodzi o moje stanowisko lub porównywalne stanowiska pracy, to będę mogła zawnioskować o takie informacje od swojego pracodawcy - wyjaśnia specjalistka.
Jawność zarobków w Polsce - czy jest potrzebna?
Według psycholożki, autorki książek i kulturoznawczyni Zofii Smełki-Leszczyńskiej jawność zarobków jest remedium na jedną z największych patologii na rynku pracy w Polsce. - Mianowicie my mówimy o pracy językiem pełnym takich słów jak motywacja, pasja albo misja, albo mówimy sobie, że to będzie świetna przygoda. (...) Wielkim nieobecnym mówienia w Polsce o pracy są pieniądze - uświadamia ekspertka.
96% pracowników i 91% pracodawców przyznaje, że pieniądze są w pracy tematem tabu. Niektórzy zwracają również uwagę na zapisy w umowach, które przestrzegają przed jawnością zarobków i przekazywaniem informacji o wysokości otrzymywanego wynagrodzenia osobom postronnym.
- To, że pracownicy wierzą, że nie wolno im rozmawiać [o pieniądzach - przyp. red.] wewnątrz firmy, to jest jedno z gigantycznych przekłamań. To nie jest tak, że nie wolno. Pracownicy są do tego zniechęcani, natomiast to nie jest tak, że jest nielegalnym porozmawiać z kolegą albo koleżanką o tym, kto ile zarabia - zaznacza Smełka-Leszczyńska.
Można jednak spotkać pracowników, którzy niechętnie mówią o swoich zarobkach w środowisku zawodowym. - Rodzinie i przyjaciołom tak, ponieważ jest to wzajemna motywacja, natomiast jeśli miałbym to przełożyć na dziewczynę czy kolegę z pracy - nie za bardzo bym chciał. Nie chciałbym pokazać swoją osobą, że mogę być, załóżmy, lepszy - stwierdził w Dzień Dobry TVN pracujący w marketingu Mieszko Guć.
Czy zarobki powinny być jawne? SONDA
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jesień pod znakiem podwyżek. Za co zapłacimy więcej?
- Zawieszona opłata wraca na rachunki za prąd. Ile wyniesie? Od kiedy będziemy ją płacić?
- Nowe świadczenia dla rodziców. Kto nie dostanie pieniędzy? "Decyzja będzie odmowna"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Pogonici/Getty Images