Smaczne, soczyste i bardzo drogie. Jakie są ceny owoców? "Koszty produkcji są praktycznie nie do skontrolowania"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Owoce grozy
Owoce grozy
Jak wybrać najlepsze przetwory owocowe?
Jak wybrać najlepsze przetwory owocowe?
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Jabłko, gruszka czy śliwka? Smakołyki prosto z sadu
Jabłko, gruszka czy śliwka? Smakołyki prosto z sadu
Sok jabłkowy, nie tylko do picia
Sok jabłkowy, nie tylko do picia
Truskawkowe menu
Truskawkowe menu
- Nie kupuję truskawek, nie kupuję nic zdrowego, bo mnie nie stać na to, żeby zdrowo żyć - słyszymy od jednej z młodych kobiet zapytanych na ulicy przez reportera Dzień Dobry TVN Bartka Dajnowskiego. Dlaczego ceny owoców w Polsce są tak wysokie?

"Czereśnie grozy" - rekordy cenowe

Znalezione w sieci memy, które nawiązują do horrendalnie wysokich cen owoców, mogą znacząco poprawić humor.

- Wymienię 10 kilogramów czereśni na kawalerkę 50 m2 - czytamy na jednym z krążących w Internecie obrazków. - Za gotówkę czy na raty pani sobie życzy? - widzimy zabawny podpis na kolejnym rysunku przedstawiającym ekspedientkę i klientkę, która chciała kupić kilogram tych niebotycznie drogich darów natury.

Niestety, mniej śmiesznym żartem jest to, że przedstawiony w memach absurd wcale aż tak bardzo nie odbiega od rzeczywistości, bowiem ceny sezonowych owoców straszą od lat. Rekord padł w 2022 roku, kiedy na jednym z targów kilogram czereśni kosztował 260 złotych. W tym roku najdroższe czereśnie znaleziono w Warszawie - 160 zł za kilogram.

Nikt jeszcze nie sprzedaje tych owoców na sztuki czy plasterki, ale pojawił się inny pomysł, który ma nie tyle zachęcić klientów do kupna, co ich po prostu nie odstraszać. Mowa o podawaniu na etykietach cen za 100 gram, a nie tak jak było do tej pory - za kilogram.

Wysokie ceny owoców w Polsce - powód drożyzny

Reporter Dzień Dobry TVN Bartek Dajnowski postanowił zapytać o przyczynę tak wygórowanych cen owoców samych producentów i specjalistów, którzy mają na ten temat największą wiedzę. Okazuje się, że większość klientów wydających dużo pieniędzy na zakup czereśni, borówek czy truskawek, ponosi koszty pośredników, importu lub przyspieszonej produkcji.

- Jeżeli konsument życzy sobie zjeść na początku maja czereśnię, to wiadomo, że ona musi przyjechać z zagranicy. Najczęściej przyjeżdża do nas z Hiszpanii. Około 25 maja pojawiają się już polskie czereśnie. Co prawda, są to takie odmiany drobnoowocowe - one nie mają takiego wyglądu jak te importowane z Hiszpanii, ale cena jest znacząco niższa - tłumaczy Maciej Kmera, ekspert z Rynku Hurtowego Bronisze.

- Najwięcej zarabia pośrednik, my coraz mniej. Koszty produkcji są praktycznie nie do skontrolowania. Ja w tym sezonie właściwie nie wiem, ile będę musiała zapłacić pracownikowi i czy w ogóle będę go miała, czy będzie miał kto zebrać te owoce. Poza tym inne koszty typu paliwo, nawozy, środki ochrony roślin - to wszystko niestety składa się na tę końcową cenę owoców i do tego trzeba dołożyć jeszcze niekontrolowaną marżę pośrednika, i stąd mamy drogie owoce - uświadamia producentka borówek Hanna Moscardo-Malinowski.

Jeżeli ktoś chce zapłacić mniej chociażby za truskawki, musi poczekać do połowy czerwca, gdy zbierane są owoce gruntowe. W innym przypadku poniesiony koszt będzie znacznie wyższy.

- Mamy produkcję przyśpieszoną. To znaczy, że potrzebujemy dużo więcej nakładu zafundować tym naszym truskawkom, żeby one po prostu wyszły jak najszybciej. Gwarancją wysokiej ceny jest przyśpieszenie - im szybciej wyjdziemy, jak najwcześniej w sezonie, tym ta cena będzie wyższa - wyjaśnia producent truskawek Szymon Kamiński.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Reporter: Bartek Dajnowski

Źródło zdjęcia głównego: wakila/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości