Polacy coraz częściej używają obcobrzmiących słów. Można je usłyszeć w korporacjach, szkołach, czy zobaczyć na szyldach. Dlaczego to robimy? Czy nazwanie bufetowej baristką podnosi jej prestiż? Zapytaliśmy o to pisarkę i dziennikarkę Małgorzatę Halber, językoznawcę prof. Jerzego Bralczyka i dziennikarza Piotra "Kędziora" Kędzierskiego.