Ryszard Tunkiewicz - 70-letni podróżnik
Pan Ryszard Tunkiewicz to 70-letni senior, który bierze życie za rogi. Od wielu lat spędza czas poza domem, będąc w ciągłej podróży. Nawet teraz, kiedy pandemia krzyżuje mu plany, nie zamierza siedzieć z założonymi rękami. Podróżnik pokonał ostatnio 1180 km rowerem wzdłuż Wisły. Ta wyprawa zajęła mu 20 dni. Co więcej, jeżeli chodzi o zdobywanie Polski, 70-latek przeszedł także wzdłuż całej linii brzegowej Bałtyku.
- Jeszcze troszkę zostało mi miejsc do odwiedzenia. Mam plan, żeby we wszystkich państwach na świecie być. I realizuję ten plan po kolei w różny sposób i różnymi środkami lokomocji – pieszo, pociągiem i autobusem. Wszystko, żeby zrealizować plan odwiedzenia 192 krajów, na tę chwilę odwiedziłem ich 150 - powiedział Pan Ryszard Tunkiewicz w "Dzień Dobry TVN".
- Największe wrażenie zrobiła na mnie perełka świata Machu Picchu, czy Taj Mahal - dodał.
Jak zacząć podróżować?
Pan Ryszard Tunkiewicz swoją przygodę z przemierzaniem świata zaczął w wieku 50. lat. Po latach pracy postanowił zrobić coś dla siebie.
- To jest granica mentalna w głowie, że zaczyna się ten czas, kiedy człowiek jest coraz starzy i próbuje wtedy porzucić wszystko i zrobić cos dla siebie - wyznał senior Paulinie Krupińskiej i Damianowi Michałowskiemu.
Podróżnik wyjaśnił, że wszystko zaczyna się od pierwszego kroku. Grunt to otworzyć się na nowe wyzwania i odważyć się przekroczyć próg własnego domu.
- Zawsze mówię, że trzeba zacząć od zamknięcia drzwi, a resztę powoli się robi. Zamknij drzwi i idź przed siebie. Moja żona dzielnie znosiła moje nieobecności w domu. I chciałem ukoronować to i wyruszyć w podróż w miejsca, które ja widziałem, a ona nie. Niestety, nie udało się, bo wyjechaliśmy w drugą podróż dookoła świata i musieliśmy wracać z Paryża. To, co spotkało świat, czujemy do dzisiaj, wszystko upadło - zwierzył się nasz gość.
Jak przygotować się do wyprawy na drugi koniec świata?
Pan Ryszard Tunkiewicz podzielił się z naszymi widzami kilkoma prostymi radami, jak zwiększyć swoją wytrzymałość i wzmocnić odporność.
- Żona codziennie jeździ na rowerze po 10 -15 km. To takie przygotowanie, które może zrobić. Ja jeżdżę, biegam, morsuję w basenie w ogródku. I na świecie kąpię się w różnych zimnych miejscach, pod lodowcami, z prawdziwymi morsami na Spitsbergenie, czy na Grenlandii zanurzałem się wśród gór lodowych. To takie przygotowanie, sprawdzenie, czy dam radę w podroży te trudności pokonać - podsumował podróżnik.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Podróże solo w kobiecym wydaniu. "Nie daj się zniechęcić"
- Tajemnicze miejsca, które warto poznać. Podróżnik: „Polska jest pięknym krajem i ma bardzo wiele do zaoferowania”
- Zwiedza świat na wózku. Nic nie zatrzyma go w domu
Autor: Oskar Netkowski