Kuchnia kresowa – kaloryczne szaleństwo czy zdrowie na talerzu?

Cepeliny smażone
Cepeliny smażone
Źródło: Lilechka75/Getty Images
Cepeliny, bliny, skwarki, duża ilość mąki, tłuszczu, ziemniaków – gdy słyszymy "kuchnia kresowa" lub "restauracja kresowa", oczami wyobraźni widzimy zachęcające, lecz niezbyt dietetyczne dania, od których raczej nie ubędzie nam kilogramów. Czy jednak potrawy kresowe zawsze takie są? A może da się połączyć dbałość o zdrowie z tradycyjnym smakiem kresowych dań?

Najczęściej przypominamy sobie o nich przy okazji świąt – kiedy dajemy sobie wolne od diety, liczenia kalorii, kulinarnych ograniczeń. Jednak nie musi tak być. Kuchnia kresowa to przede wszystkim kuchnia bazująca na prostych, zdrowych, nieprzetworzonych produktach, takich jak zboża czy warzywa, a także mięsa z tradycyjnego uboju. Nawet jeśli oryginalne dania rzeczywiście są podawane w wersji okraszonej dużą ilością tłuszczu, można nieco zmodyfikować przepisy, by trochę "odchudzić" potrawy kresowe i dostosować je do wymogów współczesnej dietetyki. Jak to zrobić?

Dania kresowe – czy pyzy z mięsem muszą być kaloryczne?

Jednym z najbardziej popularnych dań kuchni kresowej są cepeliny kresowe, zwane też kartaczami. Cepeliny to nic innego jak kluski czy pyzy ziemniaczane z mięsem. Uważane są za wysokokaloryczne ze względu na to, że dużą ich część stanowi mięso (a więc mają sporo tłuszczu) i ziemniaki, powszechnie traktowane jako tuczący "wypełniacz". Tymczasem osoby dbające o dietę wcale nie muszą odmawiać sobie przyjemności jedzenia cepelinów choćby od czasu do czasu. Warto wiedzieć, że ziemniaki, z których robi się ciasto, wcale nie są tak kaloryczne, jak się wydaje – 100 gramów ziemniaków to tylko ok. 80 kcal. Do przygotowania bardziej dietetycznej wersji cepelinów należy też użyć możliwie najchudszego mięsa, a więc najlepiej polędwicy. Jeśli w kupionej przez nas porcji mięsa są duże kawałki tłuszczu, możemy je usunąć. Ważne są również proporcje składników farszu – jeśli obawiamy się tłuszczu w mięsie, dodajmy go mniej, zwiększając za to ilość cebulki czy marchewki. Na koniec najważniejsze – okrasa. Zamiast suto polewać cepeliny przesmażonym smalcem ze skwarkami, przesmażmy na oleju (rzepakowym lub kokosowym) samą cebulkę i polejmy kluski tylko w takim stopniu, by nie były suche. Można je też udekorować pietruszką, która z pewnością nie zwiększy kaloryczności potrawy. Przepisy kuchni kresowej często zawierają śmietanę jako propozycję okraszenia cepelinów. Zamiast niej możemy użyć naturalnego chudego jogurtu.

Legendarna babka kresowa, czyli ziemniaczana, może być wegańska!

Jeśli obawiamy się, że słynna babka kresowa nie jest dla nas ze względu na dużą zawartość tłuszczu pochodzącego z mięsa, zróbmy nie mniej smaczną wegańską wersję tego pysznego dania. Powinna je mieć w swoim menu każda restauracja kresowa, która chce sprostać wymogom współczesnych smakoszy, dbających przede wszystkim o zdrowie. Jak zrobić babkę kresową bez mięsa? Wystarczy mieć kostkę tofu (najlepiej wędzonego), które należy podsmażyć na oleju z dwiema cebulami i dwoma ząbkami czosnku. Żeby wszystko nabrało ładnego koloru, można dodać na patelnię 2 łyżki sosu sojowego. Podsmażone tofu mieszamy następnie ze startymi na tarce i odsączonymi ziemniakami (ok. 1,5 kg) oraz kilkoma łyżkami mąki ziemniaczanej i pieczemy jak tradycyjną babkę kresową.

Kuchnia kresowa – gołąbki ziemniaczane

Gołąbki ziemniaczane kresowe to kolejna pozycja na liście przysmaków z Kresów Wschodnich. W zależności od użytych składników danie może być mniej lub bardziej kaloryczne, ale bez względu na wszystko to jedna z najzdrowszych tradycyjnych potraw kresowych. Obowiązkowo dodawana do niej kasza gryczana (zwana na dawnych Kresach kaszą hreczaną) jest bogata w wartościowe białko roślinne, cenny błonnik, magnez, potas, żelazo, a także witaminy z grupy B. Co więcej – gołąbki to oczywiście kapusta, warzywo cenione przez dietetyków ze względu na zawartość witaminy C i A, błonnika, żelaza, wapnia i potasu. Biała kapusta (podobnie jak inne kapustowate, m.in. brokuły czy brukselka) zawiera także kwas foliowy, tak ważny dla rozwoju zdrowej ciąży. Jeśli chcemy zrobić bardziej dietetyczną wersję gołąbków kresowych, wystarczy, że zrezygnujemy z często podawanego w przepisach kuchni kresowej sosu z tłustej śmietany, a zamiast zapiekać gołąbki w mięsnym rosole, polejemy je aromatycznym i mniej tłustym wywarem z włoszczyzny.

Podsumowując – kaloryczność potraw kuchni kresowej w dużej mierze zależy od kucharza. Rezygnacja ze śmietany, skwarek czy tłustych mięs pomoże nam "odchudzić" dania. Oczywiście eliminacja zbyt dużej ilości tłuszczu jest korzystna dla zdrowia, ale równie ważne jest używanie ekologicznych, prostych, nieprzetworzonych składników zamiast sklepowych półproduktów, takich jak gotowe sosy, keczup czy majonez.

Zobacz też:

Zobacz wideo: Recykling rosołu

Recykling rosołu
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się:

Pozostałe wiadomości