"Do zobaczenia w" Tunezji. Warto tam pojechać chociażby dla makrouty

"Do zobaczenia w" Tunezji. Czym są makrouty?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Do zobaczenia w tunezyjskim Kairouanie
Do zobaczenia w tunezyjskim Kairouanie
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Konno przez świat
Konno przez świat
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Połączył podróże z treningami
Połączył podróże z treningami
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Do zobaczenia w Bolonii
Do zobaczenia w Bolonii
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Rowerem przez Afrykę
Rowerem przez Afrykę
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Tunezja to kraj wyjątkowy, a przekonał się o tym niedawno Michał Cessanis. Na trasie zwiedzania dziennikarza znalazły się miasta takie, jak Kairouan czy Tozeur. Które z nich jest stolicą daktyli? Czym są makrouty? Sprawdź.

Miasto Kairouan - czym zachwyca?

Michał Cessanis jest znanym podróżnikiem i dziennikarzem, który dzieli się swoimi relacjami z podróży z widzami Dzień Dobry TVN. W nowym odcinku cyklu "Do zobaczenia w" mogliśmy zobaczyć, co można zwiedzić w Tunezji. Podczas wyprawy reporter zatrzymał się w mieście Tozeur, które słynie z daktyli.

- W całym mieście i okolicy jest podobno ponad 250 tys. palm daktylowych. Po daktyle tu przyjechałem, ale nie byle jakie. Ja chcę kupić te najlepsze - powiedział dziennikarz.

Na trasie Michała Cessanisa znalazło się także miasto Kairouan - jedno z najważniejszych w świecie Islamu. Mówi się, że jest miastem świętym i jednocześnie najbardziej konserwatywnym.

Raj dla fanów daktyli

W mieście Kairouan oprócz pięknej Mediny z domami kupców, można też coś przekąsić. 

- Jestem w Kairouanie, które między innymi słynie z niesamowitych słodyczy. Zresztą kraje arabskie w ogóle słyną z pysznych słodkości, ale w tym mieście powstaje wyjątkowe ciastko makrout - powiedział Michał Cessanis.

Czym jest makrout?

- To tradycyjne ciastko marokańskie z Kairouanu. To ciasto z semoliny z daktylami. Mamy jeszcze inne rodzaje: makrout z orzechami, z suszonymi owocami, z sezamem, czy nawet takie bez miodu, bez cukru, jeśli ktoś nie może go jeść, ale nasze makrouty są tradycyjne, smażone w tłuszczu i nasączone miodem - wyjaśniła Chez Halima, właścicielka cukierni.

Życie w Kairouanie koncentruje się wokół Wielkiego Meczetu. To imponująca świątynia. Dla muzułmanów jest to jedno z najważniejszych miejsc w świecie Islamu.

- To jest pierwszy i największy meczet w całej Afryce. Ma ponad 1400 lat. Drzwi są tradycyjnie zwrócone są w stronę Mekki. Co tydzień modli się tutaj ponad 2000 osób. Ten meczet ma 17 drzwi: 8 dla mężczyzn, 8 dla kobiet i te środkowe, największe dla imama - tłumaczył przewodnik Rafik Hammami.

Zobacz całą relację w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl. 

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości